Agnieszka Woźniak-Starak o relacji z Ewą Drzyzgą. Razem prowadzą program, a nie wsiądą do tej samej windy. Dlaczego?
Agnieszka-Woźniak Starak po dłuższej nieobecności w zeszłym roku wróciła na ekrany telewizorów. Dziennikarka na kilka miesięcy zniknęła z show-biznesu po tragicznej śmierci męża. Ku uciesze fanów pojawiła się jednak na wizji i obecnie możemy ją oglądać w Dzień Dobry TVN. W śniadaniówce stworzyła wspaniały duet z Ewą Drzyzgą.
11.11.2021 | aktual.: 11.11.2021 16:16
Każda z nich jest bardzo doświadczona, co da się odczuć w programie. Jest to pierwszy regularny kobiecy duet w porannym paśmie, co przypadło do gustu widzom. Panie po każdym odcinku są zasypywane komplementami.
Na samym początku współpracy Ewa Drzyzga opowiedziała o tym, jak jej się pracuje z Agnieszką. Okazało się, że gwiazdy, chociaż wiele lat procowały w jednej stacji, to znały się jedynie z widzenia.
Agnieszka Woźniak-Starak o relacji z Ewą Drzyzgą. Nie wsiadają do tej samej windy
Agnieszka Woźniak- Starak i Ewa Drzyzga stanowią jeden z ulubionych telewizyjnych duetów. Na ekranie pojawią się razem kilka razy w tygodniu. Fani po każdym odcinku z ich udziałem zamieszczają w sieci wiele komplementów. Są chwalone za wielki profesjonalizm, który zdecydowanie pozytywnie wpływa na program. Okazuje się, że mają swój wypracowany system i do wszystkiego podchodzą z wielką powagą. Agnieszka zdradziła, że nie zdarza im się wsiąść do tej samej windy. Chociaż może być to dziwne, to mają swoje powody.
Okazuje się, że dziennikarka już raz była w takiej sytuacji, a wydostanie się z zaciętej windy trwało ponad godzinę. Nauczona doświadczeniem, nie chce drugi raz popełnić tego błędu.
Trzeba przyznać, że takie nietypowe doświadczenie sprawiło, że Agnieszka woli dmuchać na zimne. Z tego, co mówi Ewa, też podchodzi do tematu bardzo poważnie i trzyma się zasady niekorzystania z jednej windy przed programem.