"To może zasłużona kara". Poturbowana Esmeralda opowiedziała o swoim wypadku [WIDEO]
Wypadek Esmeraldy Godlewskiej wywołał niezłe zamieszanie w prasie i social mediach. Niepodziewana informacja o tym, że jedna z niesławnych sióstr Godlewskich owinęła samochód wokół barierek i zatrzymała się na ścianie zabytkowej kamienicy napędziła jej wielbicielom strachu. Nic zresztą dziwnego, bo jak możemy zobaczyć na zdjęciach z miejsca wypadku, sytuacja nie była ciekawa. Doszczętnie zniszczony samochód i Godlewska z kołnierzem usztywniającym na noszach nie przywodzą na myśl lekkiej stłuczki.
11.07.2018 | aktual.: 11.07.2018 15:03
Przez kilka dni Esmeralda milczała, aż wreszcie postanowiła publicznie skomentować swój wypadek i dać fanom jakieś wytłumaczenie. Jej siostra twierdziła wcześniej, że mogło to być próbą samobójczą, a sama Godlewska zmaga się z depresją. Powodem jej roztrzęsienia w dniu wypadku miały być zdjęcia jej byłego partnera, który pozował z ich dzieckiem i nową partnerką. Co powiedziała na nagraniu zamieszczonym na InstaStory?
Myślicie, że wyciągnęła wnioski?