NewsyEdyta Olszówka: starzejemy się na oczach widzów

Edyta Olszówka: starzejemy się na oczach widzów

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Magda Guss-Gasińska
11.10.2014 09:40, aktualizacja: 11.10.2014 10:07

Aktorka wróci do telewizji?

Nie jest łatwo, ale to dlatego, że ten zawód niesie pewną niestabilność. Mamy pewnie gorzej bo starzejemy się na oczach widzów. Można robić ciągłą analizę i oceniać jak się mamy. Jestem bardzo zaangażowana w teatr, natomiast jeśli chodzi o telewizję... Tęsknię. Też jestem uzależniona. Ta praca jest powiązana z pasją i pewnego rodzaju nałogiem. Tęsknię za wstawaniem o 5, za pracą przed kamerami - przyznała Edyta Olszówka w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską przed kamerami ''Dzień dobry TVN''.W Hollywood trochę się to odmienia. Kobieta dojrzała jest dla niech punktem do ktróego mogą się odnieść i opowiedzieć w filmie. U nas jeszcze jest dużo apetytu na młodość. (zobacz: Edyta Olszówka: Bym chciała poznać receptę na młody wygląd) - dodała aktorka, którą możemy teraz oglądać na deskach teatrów, zanim wróci do telewizji. W Teatrze Narodowym gra główną rolę w Kotce na gorącym blaszanym dachu oraz w Teatrze Powszechnym m.in. w Klarze.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także