Edyta Górniak dopiero co wyjechała na ulice, a już drży o własne życie! Przy okazji zdradziła, jak będzie wyglądał jej własny pogrzeb!
Edyta Górniak jest bohaterką nowego, hitowego programu emitowanego na antenie TVN-u - My Way. W jego trakcie gwiazda nie tylko przygotowuje się do egzaminu na prawo jazdy, ale także zwierza się z wielu prywatnych spraw, dzieli się przemyśleniami. Na przykład w pierwszym odcinku, na temat którego pisaliśmy tutaj,opowiedziała o swoim małżeństwie. W drugim odcinku wspomniała, jak chciałaby, żeby wyglądał jej pogrzeb.
Edyta Górniak w My Way. Jak ma wyglądać jej pogrzeb?
Edyta Górniak już w wielu wywiadach wspominała, że program My Way, ma przełamać stereotypy, które o niej krążą. Marzy jej się, żeby program miał lekki i czasem żartobliwy wydźwięk. Bez problemu żartuje, przekomarza się ze współpracownikami, strofuje Allana. Zdarza się jej też zwierzać ze swoich zamiarów.
W drugim odcinku, kiedy strach zajrzał jej w oczy, bo pierwszy raz wyjechała na ulicę, powiedziała wprost:
Ludzie świeci gdzież oni mnie dają na ulice zwariowali! No to ludzie kochani chciałam wam podziękować za wszystkie lata współpracy. Jakbyśmy się nie spotkali. Pół majątku dla Allana, a drugie pół na drzewa żeby sadzić i starych ludzi - zwierzyła się na wizji.
Zdecydowanie pierwsza jazda ulicami miasta okazała się dla gwiazdy traumatyczna, a ta zaczęła się żegnać z życiem.
Ale dzisiaj umrę taka ładnie pomalowana naprawdę - powiedziała.
Na co dowcipnie odpowiedział jej współpracownik:
Tylko Joli [makijażystka gwiazdy przyp. red.] trzeba zapytać jaki kolor trumny do tego różowego.
Edyta szybko zripostowała:
No jak nie wiesz jaki? Na biało wszystko - następnie kontynuowała - Listę osób, które nie mają wstępu na pogrzeb masz? - zapytała
Zadzwoniła też, żeby się pożegnać z Allanem
Pomódl się za mamę - powiedziała do syna.
Okazuje się, że gwiazda ma już bardzo sprecyzowane plany, jeśli chodzi o swój pogrzeb i majątek. Odnajdujemy też całkiem inną, nową Edytę Górniak, która potrafi i pożartować i ma ogromny dystans do samej siebie.