Tak mieszka Edyta Golec. Jej ogromny dom łączy tradycję i styl
Dom Łukasza i Edyty Golców to marzenie niejednego miłośnika natury. Położona w Beskidach rezydencja zapiera dech w piersiach dzięki widokom, ale wnętrze prezentuje się równie imponująco. Zobacz zdjęcia!
Edyta Golec urodziła się 25 czerwca 1977 roku. Wsławiła się dzięki graniu w zespole Golec uOrkiestra, który współtworzyła m.in. z mężem, Łukaszem Golcem. Parę połączyła nie tylko miłość, ale i pasja do muzyki. Poznali się jeszcze w czasach szkolnych, ale zbliżyli się do siebie dopiero podczas studiów muzycznych w Katowicach. Ślub wzięli we wrześniu 2000 roku, dwa lata po założeniu Golec uOrkiestry. Mieszkają w Beskidzie, gdzie mają wielki dom, który w pięknym stylu sobie urządzili.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Mariola Bojarska-Ferenc miażdży Festiwal w Opolu. "Wszystko było sztuczne"
Tak wygląda rezydencja Edyty Golec. Robi wrażenie
Wielu mogłoby pozazdrościć domu Edycie i Łukaszowi Golcom. Małżonkowie mieszkają w malowniczej miejscowości w Beskidzie Żywieckim, w drewnianej chacie w stylu góralskim, która ma około 350 m² powierzchni. Króluje w niej naturalne drewno, regionalne tkaniny i elementy folkloru. Dom to też miejsce pracy muzyków – mają w nim potrzebny do nagrywania sprzęt.
Mimo respektowania tradycji, w domu pary nie brakuje powiewu nowoczesności. Artyści postawili na biały stolik kawowy, jasnoszarą sofę z kolorowymi poduszkami w salonie oraz komodę, na której stoi designerska lampa o zaokrąglonym kształcie. Szukający wygody z pewnością znajdą ją, siadając na wiklinowym fotelu bujanym.
Sercem domu jest przytulna, domowa jadalnia, urządzona w stylu rustykalnym, w której centrum znajduje się drewniany stół. Show skrada biały kaflowy piec, typowy dla tradycyjnych, wiejskich domów – dodaje on wnętrzu ciepła i swojskości. W pomieszczeniu nie brakuje kwiatowych dodatków.
W podobnym stylu utrzymana jest kuchnia, gdzie dominują drewniane szafki i białe kafelki nad blatem roboczym. Przez okno wpada sporo naturalnego światła, które ożywia całe pomieszczenie.
Taras to prawdziwa oaza spokoju. Przez ozdobną, metalową balustradę widać panoramę Beskidów – zielone łąki, kępy drzew i łagodne górskie pasma. Taki widok to marzenie każdego, kto pragnie bliskości z naturą i ucieczki od miejskiego zgiełku.