Donald Trump z Melanią wystąpili publicznie i zachowywali się jak obce sobie osoby. Zdjęcia nie uciszą plotek o rozwodzie
Melania Trump pełni obowiązki Pierwszej Damy Stanów Zjednoczonych i znakomicie odnajduje się w swojej roli. Od początku kadencji towarzyszy mężowi podczas spotkań, w których trakcie zachwyca stylizacjami stworzonymi z ubrań i dodatków marek topowych projektantów.
13.11.2020 | aktual.: 13.11.2020 16:08
Melania nie tylko świetnie prezentuje się u boku męża, ale także ma coś do powiedzenia i zgłasza cenne inicjatywy. To ona miała m.in. wpływ na zmiany, jakie zaszły w ogrodzie różanym, przylegającym do Gabinetu Owalnego. Zgodnie z jej sugestią w ogrodzie znalazła się róża herbaciana, która została wyhodowana na cześć papieża Jana Pawła II.
Chociaż wydawałoby się, że Trumpowie tworzą zgrany duet, po przegranych wyborach prezydenckich, w mediach zaczęły się pojawiać doniesienia, że para szykuje się do rozwodu. Podobno ich małżeństwo już od jakiegoś czasu istnieje tylko i wyłącznie na papierze. Informatorzy zagranicznej prasy podają, że Donald lada dzień dostanie pozew rozwodowy:
Melania tuż przed poślubieniem Donalda podpisała intercyzę, którą podobno renegocjowała przed przeprowadzką do Białego Domu. W grę może wchodzić niemała kwota.
Donald i Melania Trump na Dniu Weterana. Dlaczego zachowywali dystans?
Pomimo że sami zainteresowani nie odnieśli się do doniesień prasy, pewne jest za to, że małżonkowie pojawili się na obchodach zorganizowanych z okazji Dnia Weterana, który w Stanach Zjednoczonych jest świętowany 11 listopada. Jak wynika ze zdjęć, które obiegły media, Trumpowie zachowywali między sobą spory dystans.
Melania, zamiast u boku męża, szła tuż obok żołnierza. Trump przez całą uroczystość zachowywała niemal posągową twarz. Czasami jedynie zerkała w stronę Donalda.
Stacja CNN, powołując się na osobę z bliskiego otoczenia pary prezydeckiej podaje, że wpływ na takie zachowanie małżonków może mieć fakt, że Pierwsza Dama USA zasugerowała mężowi, by wreszcie uznał wynik wyborów. Ten jednak podobno jest nieugięty i doszukuje się drugiego dna. Nie wygląda, by w najbluższym czasie zamierzał odpuścić.