Dominik z „Warsaw Shore” zdemaskowany! Upozorował własną śmierć, a teraz gęsto się tłumaczy. To dlatego oszukał wszystkich
Nie żyje Dominik Raczkowski, uczestnik 15. edycji programu Warsaw Shore – taka informacja pojawiła się w mediach trzy dni temu. Wszyscy byli w szoku ze względu na wieść o nagłej śmierci 24-latka. Według informacji, które zostały zamieszczone na Instagramie przez przyjaciół mężczyzny, miał on zostać potrącony przez samochód osobowy. W wyniku ciężkich obrażeń trafił na stół operacyjny:
23.03.2022 | aktual.: 23.03.2022 16:18
Ostatecznie lekarze nie zdołali uratować Dominika. Przykra wiadomość została również opublikowana na profilu Warsaw Shore na Instagramie. Wkrótce pojawiły się pewne wątpliwości co do śmierci celebryty. Wszystko przez informację, w której podano szczegóły dotyczące jego pogrzebu. Ostatnie pożegnanie miało odbyć się 23 marca o godzinie 12:30 w Kościele Św. Józefa w Katowicach.
Portal Pomponik zdecydował się na zweryfikowanie tych informacji. Po rozmowie z księdzem dziennikarze otrzymali odpowiedź, że nie mają zaplanowanego pogrzebu Dominika Raczkowskiego. To wywołało lawinę spekulacji dotyczących tego, że mężczyzna sfingował własną śmierć. Pojawiały się głosy, że być może w ten sposób chciał zwiększyć swoje niezbyt imponujące zasięgi, które po programie zaczęły topnieć. Podobnego występku dopuściła się jakiś czas temu Esmeralda Godlewska.
Dominik Raczkowski żyje. Dlaczego sfingował śmierć?
Na redakcyjną skrzynkę (redakcja@jastrzabpost.pl) otrzymaliśmy list, w którym osoba z otoczenia Dominika potwierdziła, że rzeczywiście celebryta żyje:
Dziś z samego rana w serwisie YouTube pojawił się film o tytule Daliście się zrobić w c...., którego bohaterem jest Dominik Raczkowski. Mężczyzna rozpoczął od tego, że media zaczęły powielać niesprawdzone informacje:
W dalszej części wytłumaczył, że to, co zrobił, było pewną formą eksperymentu społecznego. Chciał tym pokazać, jak media oraz osoby znane manipulują rzeczywistością:
Nie wszystkich jednak jego wersja przekonuje. Pod filmem zawrzało. Pojawiły się nieprzychylne komentarze dotyczące tego, że jest nieodpowiedzialnym człowiekiem, który sfinguje własną śmierć w momencie, gdy u naszych sąsiadów ze wschodu trwa rzeź:
Ponad godzinną wypowiedź Dominika znajdziecie w materiale wideo. Co uważacie o jego pomyśle?