Dlaczego Edyta Pazura wyglądała inaczej niż zwykle? W końcu sama zabrała głos
Przyznała się do...
Aneta Błaszczak
To ani chirurg, ani stanik. Tylko... sukienka! Po prostu była za mała. Nie mogłam podnieść ręki, ani swobodnie oddychać
Sukienka sukienką, ale co z twarzą? Internauci byli bezlitośni, a sama Edyta przyznaje, że na głupie komentarze nie ma ochoty odpowiadać:
To nie ma sensu. Nie czytam też komentarzy, bo co mam robić. Zajmuję się sprawami męża, prowadzę swoją firmę produkcyjno-eventową i studiuję prawo. A przede wszystkim jestem mamą.
Gratulujemy Edycie dystansu do showbiznesowej rzeczywistości.