Dariusz K. w sądzie oskarża Edytę Górniak o swój zły stan psychiczny!
Nie krył żalu do byłej żony
Michał Gołębiowski
Dziś w Warszawie ruszył proces Dariusza K. oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego. W trakcie zdarzenia muzyk był rzekomo pod wpływem kokainy. Oskarżony twierdzi, że zażył narkotyki dzień wcześniej, a nie w dniu wypadku.
"Do zarzutu przyznaję się częściowo. Nie przyznaję się do tego, że byłem pod wpływem narkotyków. Nie przyznaję się do tego, że w ogóle tego dnia zażywałem narkotyki", cytuje słowa Dariusza K. gazeta.pl
Podczas procesu, Dariusz K. tłumaczył, że był w czasie wypadku w złym stanie psychicznym i miał za sobą bezsenną noc. Dlaczego? Z powodu konfliktu z byłą żoną.
"Od chwili, kiedy mnie zostawiła, robiła wszystko, co mogła, by poróżnić mnie z synem, co miało wpływ na jego psychikę, a ja zmagałem się z problemami wychowawczymi", powiedział w sądzie Dariusz K.
Czy Edyta Górniak odpowie na te słowa? Zapewne nie spodobają jej się sugestie, że były mąż obwinia ją o swój zły stan psychiczny w dniu wypadku i miesza ją do tej głośnej sprawy.