Królowa życia z impetem wparowała na spotkanie z Dudą. Można pomyśleć, że była pijana. Wszystko się nagrało
Dagmara Kaźmierska spędziła za kratkami czternaście miesięcy. Nie ukrywa, że był to dla niej trudny czas. Celebrytka w programie Kuby Wojewódzkiego zdradziła, że najbardziej doskwierała jej tęsknota za synem, Conanem. Właśnie dlatego nie zamierza powtarzać błędów z przeszłości:
22.10.2020 | aktual.: 22.10.2020 21:16
Dagmara Kaźmierska chciała się spotkać z prezydentem
Dagmara Kaźmierska już dawno zostawiła dawne życie za sobą. Aktualnie jest jedną z głównych gwiazd programu Królowe życia, dzięki czemu zyskała mnóstwo fanów. Jej barwną codzienność śledzą nie tylko na szklanym ekranie, ale także w social mediach, gdzie celebrytka regularnie udostępnia nowe posty.
Tak jak w środę, gdy pochwaliła się nagraniem sprzed posiadłości Andrzeja Dudy, które pochodzi z jednego z odcinków Królowych życia. Gdy prezydent odpoczywał podczas wakacji w Juracie, celebrytka chciała mu złożyć wizytę. Powodem był fakt, że ze względu na bezpieczeństwo, został zagłuszony sygnał sieci komórkowych.
Brak korzystania z telefonu w pełni poirytował Dagmarę. Postanowiła osobiście wybrać się do prezydenta, by wyjaśnić z nim tę sprawę. Podjechała pod bramę letniej rezydencji Andrzeja Dudy i poprosiła strażnika o wpuszczenie na teren posiadłości. Gdy mężczyzna zapytał, czy była umówiona, odparła:
To nie przekonało ochroniarza. Poprosił ją o opuszczenie terenu, co nie spodobało się Dagmarze. Krzyknęła do wojskowego:
Gdy kolejny raz usłyszała odmowę, w odpowiedzi zdradziła powód swojej wizyty:
To jednak na niewiele się zdało. Dagmara Kaźmierska nie została wpuszczona na spotkanie z Andrzejem Dudą.
Oglądaliście ten odcinek?