Otylia Jędrzejczak wraca do przeszłości. Smutne wyznanie gwiazdy: "Musiałam od nowa nauczyć się życia"
Otylia Jędrzejczak to mistrzyni olimpijska, mistrzyni świata i Europy, to również trzykrotna rekordzistka świata. Trzy lata temu ogłosiła koniec swojej kariery sportowej. Otylia aktualnie prowadzi fundację, której celem jest pomoc byłym sportowcom.
W życiu prywatnym nastąpiły u pływaczki ogromne zmiany. Kilka dni temu Otylia została mamą. Urodziła córeczkę i to jej poświęca teraz całą swoją uwagę.
W wywiadzie dla tabloidu Party zdradziła, jak w jaki sposób radziła sobie po zakończeniu kariery:
- Musiałam od nowa uczyć się normalnego życia. Bo kiedy wyjeżdżałam na zgrupowania, mieszkałam w internacie lub hotelu, gdzie wszystko miałam podane. Nie musiałam gotować, robić zakupów, sprzątać. Wtedy nawet nie zajmowałam się wypełnieniem PIT-u. Zawsze znajdowałam kogoś, kto mnie wyręczał, bo ja już musiałam jechać na zawody - mówi Otylia
- Po zakończeniu kariery sportowiec nagle musi poradzić sobie z normalnym życiem. Wtedy trzeba sobie wyznaczyć nowy cel. A to nie zawsze przychodzi łatwo - puentuje Jędrzejczak
Czy Otylia Jędrzejczak wróci do pływania?
Na pytanie, czy pływaczka wróci jeszcze kiedyś do sportu, w krótkich słowach skwitowała:
Przed Jędrzejczak teraz największe życiowe wyzwanie - wychowanie córki. To bardzo długi i absorbujący proces, wymagający od świeżo upieczonej mamy cech heroicznego sportowca, tj. odpowiedzialności, odwagi, cierpliwości, samodyscypliny, konsekwencji i dużej tolerancji na ewentualne porażki. :)
Pani Otylio, życzymy powodzenia w realizowaniu się w macierzyństwie - dyscyplinie, której do końca życia nie będzie można zawiesić.