"Czy ona myśli?!". Wrzaski, płacz i reprymendy w "Kuchennych rewolucjach". Magda Gessler pokazała pazury
19.09.2024 22:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler odwiedziła Toruń, gdzie wzięła na cel restaurację EPTO. Nie brakowało skrajnych emocji!
Program "Kuchenne rewolucje", prowadzony przez Magdę Gessler, to jedno z najpopularniejszych show kulinarnych w Polsce. Od 2010 roku odmienia losy licznych restauracji, wprowadzając rewolucyjne zmiany w menu i zarządzaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na czym polegają "Kuchenne rewolucje"? Magdy Gessler
Każdy odcinek "Kuchennych rewolucji" zaczyna się od wizyty Magdy Gessler w restauracji. Prowadząca najpierw ocenia obecny stan lokalu, zarówno pod względem menu, jak i wystroju. Następnie podejmuje decyzje o potrzebnych zmianach – nierzadko brutalnie krytykując zastane warunki. W wielu przypadkach restauratorka wprowadza nowe dania, zmienia wystrój wnętrza i szkoli personel.
Magda Gessler w Toruniu. Zaczęła od surowej krytyki
W trzecim odcinku 29. sezonu "Kuchennych rewolucji" Magda odwiedziła Toruń, gdzie zajęła się restauracją EPTO, prowadzoną przez pochodzącą z Ukrainy Albinę. - Ta zupa to jest zupa na gwoździu. Nie czuć zupełnie mięsa - surowo zrecenzowała serwowany tam barszcz ukraiński. Jeszcze ostrzej mówiła o plackach po węgiersku. - Koszmar. Ogólnie rzecz biorąc, taka zatkajdusza - kontynuowała swoje wywody.
Pierwszą rzeczą, jaka spodobała się Magdzie, była szynka. - Jest zaje*** uwędzona - oceniła restauratorka. Inną ciekawą propozycją okazała się mołdawska zupa, przygotowana przez partnera Albiny, oraz deser jej autorstwa.
Magda Gessler wydała werdykt. "Kuchenne rewolucje" się udały?
Gessler zmieniła zarówno menu, jak i wystrój restauracji. Postawiła na większą ilość mięsnych dań. Z kolei wnętrze lokalu zaczęło się bardziej kojarzyć z lotnictwem, będącym jego motywem przewodnim. Na ścianach rozmieszczono śmigła i klimatyczne grafiki, a kelnerki przebrały się za stewardessy. Niestety, nie obyło się bez drobnych wpadek. Jedna z pań źle odebrała talerze od gości, czym doprowadziła Magdę do wściekłości. - Czy ta kobieta myśli?! - krzyczała gwiazda.
Na szczęście był to tylko drobny incydent, a finalna kolacja zachwyciła gości. W wydarzeniu wzięła udział m.in. córka Albiny. Obie panie zalały się łzami wzruszenia.
Po czasie Magda Gessler wróciła do restauracji, która zmieniła nazwę na Bistro PodNiebienie. Ekipa zastosowała się do wcześniejszych ustaleń, więc werdykt mógł być tylko jeden. "Kuchenne rewolucje" uznano za udane.