Córka Czesława Niemena ma problemy. Wszystko przez ojca
Natalia Niemen kontynuuje tradycje muzyczne, występując z repertuarem swojego ojca. Nie ukrywa jednak, że życie z tak popularnym nazwiskiem przynosi wiele trudności. "Zdementuję, że bycie dzieckiem Niemena otwiera wszystkie drzwi" - zaznacza wokalistka w rozmowie z naszą dziennikarką.
29.02.2024 | aktual.: 29.02.2024 14:51
Natalia Niemen od zawsze związana jest z muzyką. To jednak nie powinno dziwić, bowiem jest córką jednego z najlepszych wokalistów w historii naszego kraju, Czesława Niemena. Do dziś koncertuje, występując między innymi z piosenkami swojego ojca. I choć wielu uważa, że dzięki jego dorobkowi nie musiałaby w ogóle pracować, to rzeczywistość jest zupełnie inna.
Natalia Niemen szczerze o swoim nazwisku. Wcale jej nie pomaga
Wydawać by się mogło, że sławne nazwisko, które znają niemalże wszyscy w kraju powinno ułatwić nie tylko start w życiu, ale dać poczucie stabilizacji i spokoju. Według Natalii Niemen wygląda to zgoła inaczej. Wielkie nazwisko nie tylko nie ułatwiło jej życia, ale też powodowało wiele problemów i przede wszystkim hejtu.
Nazwisko Niemen w większości przypadków przeszkadzało, bo taki mamy mental w naszym kraju. Wiele razy spotykałam się z nienawiścią do mojej osoby za Niemena. Jest też sporo osób, które wspierają, cieszą się i potrafią spojrzeć obiektywnie. Nie porównują od razu, bo to jest bardzo głupie zestawiać Natalię Niemen z Czesławem Niemenem, także zdementuję, że bycie dzieckiem Niemena otwiera wszystkie drzwi. Trzeba bardzo dużo się napracować, nierzadko walić głową w mur i przepłakać swoje. W efekcie tego stać się gruboskórnym i po prostu się nie przejmować. Ja dziękuję w zasadzie tym hejterom, bo dzięki nim umiem sobie poradzić z trudnymi rzeczami - podkreśla wokalistka.
Natalia Niemen zmieniłaby nazwisko? Stanowcze słowa piosenkarki
Choć jak sama wspomniała, nazwisko w niczym jej nie pomogło, to nigdy nie pomyślałaby o jego zmianie. W końcu nosił je ojciec piosenkarki, z którego jest ona niezwykle dumna. To w końcu on wywarł największy wpływ na jej gust muzyczny i ukształtował ją jako wokalistkę. Zaznacza, że nie ma się czego wstydzić, więc zmiana nazwiska nie wchodzi w grę.
Nigdy nie myślałam żeby je zmienić. To moje nazwisko. Ojciec takie miał w dowodzie osobistym od początku lat siedemdziesiątych Niemen-Wydrzycki. Siłą rzeczy żona i dzieci takie nazwisko dostają w pakiecie. Nie mam się czego wstydzić, ale gdyby tak było, to pewnie bym je zmieniła - podkreśla piosenkarka
A czy mogłaby żyć z tantiemów, które wpływają na jej konto?
Mogę parę rzeczy zdementować. Z tantiemów nie da się żyć. Ludzie mają myślenie gdzieś z kosmosu, że tantiemy to jest fura kasy. Nie, nie - kończy Natalia Niemien