Jerzy Owsiak ofiarą hejtu. Wszystko przez przedmiot, który oddał na aukcję WOŚP
29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zbliża się wielkimi krokami. Ze względu na pandemię i obostrzenia związane z próbami jej zatrzymania, została zmieniona data wydarzenia, na które cały rok czeka wielu ludzi nie tylko w Polsce. O fakcie poinformował Jerzy Owsiak na stronie fundacji:
10.01.2021 | aktual.: 11.01.2021 00:13
Tegoroczna zbiórka w zasadzie w całości przeniosła się do sieci. To tam odbywają się aukcje i online można wesprzeć WOŚP. Jerzy Owsiak także przekazał dzieło własnego autorstwa. Spotkała go za to niemała krytyka.
Co Jerzy Owsiak przekazał na WOŚP 2021? Mieszane reakcje internautów
Jerzy Owsiak na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 2021 przekazał obraz własnego autorstwa. Namalował na nim czerwoną błyskawicę, która stała się symbolem Strajku Kobiet w Polsce. Przypomnijmy, że po tym, jak Trybunał Konstytucyjny ogłosił, że ustawa antyaborcyjna nie jest w pełni zgodna z Konstytucją, wybuchły protesty, a na ulicach miast wielu ludzi głośno protestowało przeciwko orzeczeniu. Symbolem poparcia akcji protestacyjnej jest właśnie ten sam symbol, który pojawił się na dziele Jurka.
Owsiak na krótkim filmiku opublikowanym w sieci wyraźnie podkreśla, że namalował obraz "po pewnym wieczorze, kiedy wrócił już do domu". Można się domyślać, że chodzi właśnie o powrót z protestu. W sieci zawrzało. Internauci zarzucili mu, że propaguje przemoc, a nawet oficjalne popieranie aborcji. Nie brakuje również hejterskich wpisów, których treść nie nadaje się do zacytowania.
W tym roku pieniądze zbierane przez WOŚP w 29. finale będą przekazane oddziałom dziecięcej laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.