Caroline Derpieński o latach dzieciństwa: "Bardzo się nade mną znęcali. Bili mnie w toalecie". Nieomal doszło do tragedii [WIDEO]
22-letnia Caroline Derpieński przyleciała z USA do Polski i wywołała sensację. Jej kontrowersyjne wypowiedzi nie spodobały się tysiącom internautom. Wschodząca gwiazda w kolejnych wywiadach, raz po raz, opowiadała o tym, jak wiele zarabia, co było wręcz ostentacyjne.
Reporterka Jastrząb Post porozmawiała z Caroline podczas eventu poświęconego walce z hejtem. Tym razem modelka była poważniejsza. Otworzyła się przed nami i opowiedziała o próbie samobójczej. Co skłoniło ją do targnięcia się na życie?
Caroline Derpieński miała próbę samobójczą. Przez co przeszła?
Przyszła modelka w latach młodości była dręczona i bita przez rówieśników.
Tak, miałam próbę samobójczą, ale to przez niezrozumienie rówieśników w szkole. Bardzo się nade mną znęcali. Bili mnie toalecie – ujawniła.
Na kiepską kondycję miały wpływ złe relacje z matką.
A jeżeli chodzi o inne problemy, to też niezrozumienie ze strony mamy – dodała.
Jak sobie poradziła?
Psycholog. Też chodziłam do psychiatry. Przeprowadziłam dużo rozmów z odpowiednimi telefonami zaufania. Postanowiłam, że będę wspierać akcje charytatywne, takie jak dzisiaj. (...) Jestem otwarta na akcję "Stop Hejt" – wytłumaczyła.
Caroline podkreśla, że w Polsce zachowuje się dokładnie tak samo, jak w USA – tam nie wzbudza kontrowersji.
Jestem w Polsce taka, jaka jestem w Stanach. I w Stanach jest to zupełnie normalne. Mam koleżanki, które są bardziej otwarte, jeżeli chodzi o temat pieniędzy i drogich ubrań. W Polsce jest to jeszcze temat tabu. Przepraszam, że dzisiaj tak poważnie się wypowiadam, ale jestem dalej wstrząśnięta tym, jak chciano mnie zabić – powiedziała.
Na koniec zdecydowała się na odważną puentę:
Uważam, że Polska nie jest gotowa na osoby, które wprost mówią: "Udało mi się w życiu, nie będę z wami jeść kaszanki".