Candy Girl: ''Moje ciało to moja świątynia''
Piosenkarka chwali się tatuażami w programie śniadaniowym
Wydawałoby się, że moda na tatuowanie ciała minęła, a w modzie jest naturalność. Jednak nie wszystkie polskie gwiazdy poddają się nowej modzie. Są takie, które mają w głowie jeszcze wiele pomysłów na nowe dziary. Przykładem jest Candy Girl:
Większość moich tatuaży to są napisy. Do nieskończoności i poza nią. Między jawą a snem, dziwiękiem a ciszą. Na nadgarstku daty urodzin mojego rodzeństwa. Wkręciłam się na maxa. Jak zrobiłam sobie pierwszy już myślałam gdzie zrobić kolejny - powiedziała Candy Girl w dzisiejszym wydaniu ''Pytania na Śniadanie''. Wokalistka ma też orła na karku. Fajnie?
Piosenkarka zapewnia, że w przyszłości nie będzie żałować tatuaży. Dla niektórych to dowód największej miłości... (Zobacz też: Agnieszka Szulim zakochała się po uszy! Wytatuowała sobie...)