Była pracownica nie zamierzała milczeć. Takimi szefami są Meghan Markle i książę Harry
Catherine St-Laurent, była podwładna księcia Harry'ego i Meghan Markle, powiedziała, jakimi Sussexowie są szefami. Wiele mówiło się o humorach księżnej, zwalnianiu ludzi i doprowadzaniu pracowników do łez. Co do powiedzenia na ten temat miała osoba, która pomagała tworzyć Fundację Archewell?
11.09.2024 | aktual.: 11.09.2024 19:10
Ksiażę Harry i Meghan Markle zrezygnowali z pełnienia oficjalnych funkcji w rodzinie królewskiej. Wydaje się, że całkiem spora grupa pracowników Pałacu Buckingham odetchnęła wówczas z ulgą, gdyż o Meghan jako szefowej krążyły wręcz legendy. Teraz wyszło na jaw, jak naprawdę Markle zachowuje się w pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan Markle terroryzowała pracowników?
Kiedy Meghan Markle wprowadziła się do Pałacu, oficjalnie rozpoczęła pracę dla Korony. Co jakiś czas dochodziły głosy od byłych pracowników, jak zachowywała się jako szefowa.
O Meghan krążyły niemal legendy. Podobno zastraszała pracowników, zwalniała podwładnych, którzy od lat pracowali dla Pałacu, a inni odchodzili sami, nie mogąc znieść jej zachowania. Mówiono o tym, że księżna doprowadzała niektórych do łez.
CZYTAJ TAKŻE: Ekspertka oceniła nowe nagranie Kate i Williama. Czy złamali protokół? "Królowa tak by nie postąpiła"
Była pracownica księcia Harry'ego i Meghan Markle zabrała głos
Catherine St-Laurent współpracowała z parą książęcą, pomagając im zakładać Fundację Archewell, była też szefową sztabu Sussexów. Harry i Meghan nie są pierwszymi sławnymi osobami, z którymi Catherine pracowała, bo wspierała także choćby Billa Gatesa. Catherine zabrała głos w świetle wielu oskarżeń pod adresem Meghan.
Są niesamowicie utalentowanymi i kreatywnymi liderami. Jestem wdzięczna za to, że miałam możliwość towarzyszyć im w tej podróży. Czas, który z nimi spędziłam, był wyjątkowo satysfakcjonujący - opisała pracę dla księcia Harry'ego i Meghan Markle w wywiadzie dla "The Cut". - Mają potencjał, by być wpływowymi liderami w medialnej przestrzeni.
Kobieta nie mogła nachwalić się książęcej pary jako szefów i liczy na to, że w przyszłości będzie miała jeszcze szansę z nimi współpracować.
Czekam, aż znów będziemy mogli razem pracować - wyznała.