Brytyjska ekspertka szczerze o występie Justyny Steczkowskiej. Zaczęła mówić o... playbacku
Występ Justyny Steczkowskiej na Eurowizji 2025 obiegł cały świat. Polska reprezentantka świetnie spisała się w półfinale, co potwierdzają głosy fanow i ekspertów. Swoją opinię wyraziła m.in. Georgina Hill-Brown, znana trenerka śpiewu z Wielkiej Brytanii. W pewnym momencie wspomniała o playbacku.
Wtorkowy występ Justyny Steczkowskiej stał na bardzo wysokim poziomie. Polska wokalistka była chwalona nie tylko za świetny głos, ale także za spektakl, który przedstawiła publiczności wraz ze swoimi tancerzami. Nagranie z występu szybko zdobyło popularność w mediach społecznościowych, osiągając aż 8,5 mln odsłon na Instagramie. Nic więc dziwnego, że trafił on do ludzi na całym świecie. Zachwycona była wspomniana Hill-Brown, która podkreśliła, że Steczkowska zasługuje na uznanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lanberry o Justynie Steczkowskiej na Eurowizji. Które miejsce jej zdaniem zajmie diva?
Brytyjska ekspertka komentuje występ Steczkowskiej. Myślała, że Polka śpiewała z playbacku
Georgina Hill-Brown, prowadząca kanał Honest Vocal Coach na YouTube, wyraziła swoje uznanie dla Justyny Steczkowskiej po jej występie w półfinale Eurowizji. Ekspertka przyznała, że początkowo sądziła, że polska reprezentantka korzystała z playbacku, bo wszystkie dźwięki były wręcz idealnie trafione. Co ciekawe Brytyjka spotkała się ze Steczkowską po jednym sprzed eurowizyjnych występów w Manchesterze i zmieniła zdanie. Podkreśliła, że polska artystka imponuje umiejętnością łączenia trudnych partii wokalnych z efektowną choreografią.
Myślałam, że używa playbacku. Ale nie używa! Spotkałam ją w Manchesterze. Piękna kobieta, bardzo skromna i pracowita. Była cudowna, żartowałyśmy z tego, co powiedziałam wcześniej, że to niemożliwe, żeby śpiewała na żywo - zdradziła w nagraniu na YouTube ekspertka.
Zobacz też: TYLKO U NAS: Justyna Steczkowska nie może narzekać na nudę przed finałem Eurowizji. "Wracamy do mobilizacji"
Hill-Brown wspomniała występ Steczkowskiej z Eurowizji 1995. Już wtedy zaśpiewała świetnie
Ekspertka przypomniała również pierwszy występ Steczkowskiej na Eurowizji 30 lat temu. Wtedy Polka zajęła odległe, 18. miejsce, śpiewając piosenkę "Sama". Trenerka zaznaczyła, że Steczkowska miała wtedy niezwykle trudny utwór, który mimo wszystko zaśpiewała bez zarzutów. Podkreśliła, że Steczkowska potrafiła płynnie przechodzić między rejestrami wokalnymi, co jest niezwykle trudne.
Przechodzi płynnie z rejestru piersiowego na głowowy i wyciąga niesamowicie wysoki dźwięk. To bardzo trudne - dodała Hill-Brown.