Wystarczyła drobna zmiana w wizerunku i od razu 64‑letnia Brigitte Macron wygląda młodziej!
Brigitte Macron jest pierwszą damą Francji od maja 2017 roku. Prezydencka para wzbudziła swoim związkiem spore kontrowersje, ponieważ Brigitte jest starsza od Emmanuela o ćwierć wieku, a poznali się kiedy on miał 15 lat, a ona była wówczas zamężną nauczycielką.
21.09.2017 | aktual.: 21.09.2017 14:48
Dużo zostało już powiedziane o tym niecodziennym związku, jednak świat cały czas bacznie przygląda się Brigitte. Jako żona swojego męża nie wzbudza wiele emocji - nie wygłasza kontrowersyjnych opinii, nie zabiera za często głosu, stara się wspierać męża raczej po cichu i bez ostentacji. Pierwsza dama Francji wie, że jej wizerunek jest bardzo ważny i dlatego bardzo dba o stroje w jakich się pokazuje.
Jak na Francuzkę przystało, Brigitte świetnie wie, co to elegancja, chociaż pojawiły się głosy, że "jej spódnice są zawsze o 10 centymetrów za krótkie". Znakiem rozpoznawczym ukochanej prezydenta Francji była fryzura - półdługie włosy do ramion, z delikatną grzywką. Podczas ostatniej podróży z mężem do Nowego Jorku, francuska Première Dame postanowiła nieco zaszaleć z wizerunkiem i spięła dotychczas zawsze rozpuszczone włosy.
W biało-czarnej sukience, czarnej marynarce i koku, Brigitte wyglądała bardzo poważnie i dostojnie. Zobaczcie zdjęcia.