Besztano ją na ulicy. Olga Bończyk przez lata nie miała spokoju
Olga Bończyk ma na swoim koncie wiele ról filmowych i w serialach. Niektóre wiązały się z pewnymi niedogodnościami. Aktorkę gromiono na ulicy za to, co robiła na ekranie
09.11.2024 12:36
Niedawno mogliśmy podziwiać aktorkę w tanecznym show Polsatu. Występ w "Tańcu z gwiazdami" był dla Olgi Bończyk wyjątkowym doświadczeniem, mimo że szybko pożegnała się z programem. Podkreślała, że show nie koncentruje się wyłącznie na talencie tanecznym, ale również na popularności uczestników, co często decyduje o dalszym udziale w programie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Olga Bończyk grała w "Na dobre i na złe"
Jedną z najbardziej rozpoznawalnych ról Olgi Bończyk była ta w serialu "Na dobre i na złe", gdzie wcielała się w jedną z lekarek szpitala w Leśnej Górze.
Okazuje się, że aktorka ma bardzo wiele dobrych wspomnień, związanych z latami, spędzonymi na planie medycznego serialu, który pokochali widzowie.
Z tym serialem wiążą się naprawdę moje najpiękniejsze i początki. . Ale gdyby, gdybym miała wrócić choćby na jeden odcinek, byłoby mi bardzo miło. Super by było - stwierdziła w rozmowie z "Faktem".
Wiele razy widzowie prosili ją o poradę lekarską, mieszając filmową i pozafilmową rzeczywistość. Bończyk tłumaczyła wtedy, że tak naprawdę nie jest lekarką i nie może radzić, co zrobić z danym schorzeniem.
Olga Bończyk besztana na ulicy za "Na dobre i na złe"
Gwiazda przyznała, że z tym serialem wiążą się także inne sytuacje, które spotykały ją na ulicy. Otóż jej bohaterka robiła wszystko, by odbić doktor Zosi jej męża, doktora Jakuba Burskiego. To nie podobało się widzom, którzy bez żadnych skrupułów zatrzymywali Olgę Bończyk na ulicy, by wytknąć jej niemoralne zachowanie.
W czasach, gdy grałam wątek Edyty, moja bohaterka uwodziła doktora Burskiego. Rzeczywiście był bardzo silnie i tak krwiście pisany. Ten wątek to pamiętam, bo bardzo często zwłaszcza panie zaczepiały mnie na ulicach i strofowały. Mówiły, że to niegodne, żeby rozbijać rodzinę, żebym dała sobie spokój, żebym sobie znalazła innego, że przecież Kuba Burski, grany przez Artura Żmijewskiego, ma rodzinę, ma żonę Zofię i to wszystko jest niemoralne - zdradziła aktorka.
Jak się okazuje, także panowie często podchodzili do Bończyk, by zdradzić jej, co na ten temat myślą, jednak oni raczej stwierdzali, że dziwią się doktorowi Burskiemu, że nie zostawia żony dla doktor Edyty.