Beata Tadla po raz pierwszy zdradziła kulisy zwolnienia z Telewizji Polskiej. "Lista z nazwiskami krążyła od jakiegoś czasu"
Beata Tadla należy do grona dziennikarzy, których dotknęła tzw "dobra zmiana" i doświadczyli zwolnienia z Telewizji Publicznej. Od stycznia tego roku poza nią z pracą musiało pożegnać się wielu uzdolnionych i cenionych prezenterów, między innymi Piotr Kraśko, Hanna Lis, czy też właśnie Beata.
12.04.2016 | aktual.: 15.04.2016 10:03
Od tamtej chwili media nieustannie spekulują o tym, gdzie dziennikarka znajdzie swoją kolejną przystań. Mówiono, że przejdzie do konkurencyjnej stacji, jednak podobno ani TVN ani Polsat nie złożyli dziennikarce propozycji pracy/
A jak Beata ocenia dzisiaj, z perspektywy czasu zwolnienie z Telewizji Polskiej? W rozmowie z magazynem Grazia dziennikarka zdradziła, że otrzymując wypowiedzenie nie była zdziwiona.
Prezenterka dodała też, że nieczęsto ogląda Wiadomości:
A co dalej z jej karierą?
Beata wspomniała też, że aktualnie kończy studia podyplomowe na kierunku kształcenie głosu i mowy na Uniwersytecie SWPS. Poza tym dziennikarka prowadzi zajęcia ze studentami Uniwersytetu Wrocławskiego.
Czy zniechęcenia do zawodu dziennikarza sprawi, że jedna z ulubionych prezenterek nigdy więcej nie podejmie pracy w tym zawodzie?