Beata Tadla z satysfakcją skomentowała wyniki "Tańca z gwiazdami". Udowodniła, co myśli o Jarosławie Krecie
W drugim odcinku Tańca z gwiazdami odpadły aż dwie pary. Z programem pożegnali się Antek Smykiewicz z Agnieszką Kaczorowską, oraz Jarosław Kret z Lenką Klimentovą. W kulisach, po emisji odcinka, Beata Tadla udzieliła wywiadu, w którym podziękowała uczestnikom za ich udział.
10.03.2018 | aktual.: 10.03.2018 15:24
Chciałabym serdecznie podziękować Antkowi Smykiewiczowi za jego humor, za jego piękny głos. Bardzo mi przykro, że jego już nie będzie – wyznała gwiazda NOWA.tv.
O Jarosławie Krecie prezenterka nie wspomniała ani słowem. Jej milczenie na temat byłego partnera jest dosyć wymowne i wcale nas nie dziwi. Beata wyraziła jednak żal po odpadnięciu partnerki Kreta, Lenki Klimentovej. Z jej słów wynika, że bardzo zżyła się z tancerką i jej mężem, który pomagał jej w treningach:
Przede wszystkim jest mi bardzo bardzo smutno, że nie będzie już Lenki, która jest po prostu cudownym słońcem. Jest chodzącym dobrem, ciepłem, a przede wszystkim zawodową świetną tancerką, która mi pomagała, bo pokazywała na treningach taką kobiecą stronę tańca. Jestem jej ogromnie wdzięczna
Tadli najprawdopodobniej dalej jest ciężko po rozstaniu. Jeśli wierzyć doniesieniom tabloidów, Jarosław odszedł od Beaty z dnia na dzień, nie zostawiając nawet pożegnalnej wiadomości.
Jak myślicie, czy Beata Tadla ma szansę wygrać Taniec z gwiazdami?
