"Nie rzuciłem Beaty, dalej jesteśmy w związku" – twierdzi Jarosław Kret. Co na to Beata Tadla?
Sposób, w jaki Jarosław Kret rozstał się z Beatą Tadlą zelektryzował nie tylko prasę, ale również social media i fanów Tańca z Gwiazdami. Pogodynek zapytany o zazdrość odparł, że nie obchodzi go partner Tadli, z którym wiruje na parkiecie w show i stwierdził, że oboje małą własne mieszkania i własne życia. Beata dowiedziała się o wszystkim przypadkiem na wiosennej ramówce Polsatu i w efekcie przepłakała całą noc. Od tamtego czasu jej notowania rosną, podczas gdy Kret znalazł się na samym dnie niegdyś pokaźnej popularności. Przypisywanie sobie sukcesu Tadli w Tańcu z Gwiazdami i fascynacja Lenką Klimentową, na której "zależało mu przede wszystkim" nie poprawiły jego sytuacji.
12.03.2018 | aktual.: 12.03.2018 12:50
Teraz pogodynek zmienił wersję wydarzeń. W najnowszym wywiadzie twierdzi, że on i Beata... wcale się nie rozstali! Jak czytamy w najnowszym magazynie Party, Kret, który dopiero co odpadł z tanecznego show przysięga, że nadal są w szczęśliwym związku:
Co na to sama zainteresowana? Jej komentarz, choć krótki, bez wątpienia wyraźnie daje do zrozumienia co sądzi na temat wynurzeń byłego partnera:
Para podobno wciąż wymienia pełne emocji wiadomości tekstowe. Myślicie, że do siebie wrócą?