Barbara Kurdej-Szatan jest rozczarowana, że dotarła do finału "Tańca z Gwiazdami". Dlaczego? [WIDEO]
Za nami półfinałowy odcinek Tańca z Gwiazdami. Trzeba przyznać, że był on niezwykle emocjonujący. Z programem pożegnała się Sandra Kubicka, a to oznacza, że za tydzień zmierzą się ze sobą Basia Kurdej-Szatan i Damian Kordas. Jednak jak wyznała w rozmowie z naszą reporterką aktorka, tak naprawdę nie do końca cieszy się z finału i była przekonana, że to właśnie ona odpadnie z show:
Mi było bardzo przykro, jak ogłoszono wyniki, tym bardziej, że miałam takie przeczucie, że to my odpadniemy i nawet przygotowałam sobie mowę. To było dziwne bo czułam taki dziwny spokój. Jak wyczytali nas to nawet się nie ucieszyłam, tylko było mi przykro, że z naszej trójki ktoś odpada. Moglibyśmy z naszej trójki mieć wszyscy pierwsze miejsca, szkoda, że tak się nie da.
Barbara Kurdej-Szatan komentuje odpadnięcie Sandry Kubickiej
Do tej pory większość osób uważało, że Basia w finale zmierzy się z Sandrą Kubicką. Czy aktorka spodziewała się takiego wyniku?
Damian przeszedł dziś jako pierwszy. Miał najwięcej głosów, więc jest mocnym rywalem. Świetnie tańczy. Ale Sandra też świetnie tańczy, więc tutaj nie wiadomo, co się wydarzy.
A jakie jest Wasze zdanie? Kto ma największe szanse na Kryształową Kulę?