Artur Boruc kiedyś trwonił pieniądze...
Wiemy na co!
Ewelina Buchnajzer
Podczas wizyty u Kuby Wojewódzkiego zdradził trochę pikantnych szczegółów ze swojego życia. Okazuje się, że potrafił wydawać pieniądze na głupoty, bo musiał płacić kary za nie stawienie się na trening, a na pytanie Wojewódzkiego czy to prawda, że latał prywatnymi samolotami odpowiedział, że tak, bo chciał być dłużej w Polsce, ze swoją dziewczyną.
Wszystko robiliśmy na ostatnią chwilę i Artur bardzo chciał zostać jeszcze jeden dzień w Polsce, a następnego dnia rano był trening. Więc była do zapłacenia kara za spóźnienie na trening adekwatna do tego, co zapłacił za samolot - wyjaśniła Sara, która również była gościem w tym programie.
Gospodarz zadawał sportowcowi kolejne pytania. Chciał dowiedzieć się, czy to prawda, że musiał zapłacić 5o tysięcy za palenie papierosów w Celticu.
To była kara za... pobicie kolegi - usłyszeliśmy.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Artur lekką ręką wydawał ciężko zarobione pieniądze, a jednym z bardziej szalonych zakupów był zegarek Franck Muller z diamentami.