Samobójstwo w rodzinie królewskiej. Fani załamani
Ari Behn był pisarzem uwielbianym przez Norwegów. Zadebiutował w 1999 roku i od tego momentu jego kariera błyskawicznie ruszyła do przodu. Wydał m.in. zbiór opowiadań Trist som faen, który został dobrze przyjęty przez krytyków i czytelników. Jego twórczość przetłumaczono na kilka języków, w tym m.in. niemiecki, węgierski, francuski i islandzki.
Sławę i rozpoznawalność przyniosło mu małżeństwo z księżniczką Norwegii, Martą Ludwiką. Pomimo, że uchodzili za zgodne małżeństwo, trzy lata temu rozwiedli się. Dzielą się jednak opieką nad dziećmi.
Ari Behn nie żyje. Na co zmarł?
Ari Behn zmarł w środę, 25 grudnia. Informację o jego śmierci oficjalnie potwierdził norweski pałac. W oświadczeniu, które wydano na oficjalnej stronie rodziny królewskiej, można przeczytać, że:
Z wielkim smutkiem informujemy, że królowa i ja otrzymaliśmy wiadomość o śmierci Ari Behna. Ari jest ważną częścią naszej rodziny od wielu lat i mamy ciepłe, miłe wspomnienia o nim - napisał król Norwegii Harald V.
Co się stało? Jak podaje menadżer pisarza, mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Informacja ta załamała fanów pisarza, którzy social media wpisami, w których składali rodzinie kondolencje.
Ari Behn oskarżył Kevina Spacey'ego o molestowanie
Behn przez pewien czas gościł na pierwszych stronach gazet na całym świecie. Wszystko przez fakt, że oskarżył Kevina Spacey'ego o molestowanie:
Spacey był gospodarzem koncertu w Oslo. Świetnie nam się rozmawiało, naprawdę. Kevin jest błyskotliwym i niezwykle inteligentnym mężczyzną. Po kilku minutach rozmowy zaproponował, żebyśmy wyszli na zewnątrz i zapalili papierosa. Zanim jednak wstaliśmy od stolika, włożył pod niego rękę i złapał mnie za krocze. Zszokowało mnie to. Wstałem od stolika i powiedziałem, że może zapalimy kiedy indziej - mówił na antenie radiowego P4
Wyznanie to wstrząsnęło światem filmu i z pewnością pozostawiło spory ślad na wizerunku Kevina.