Antoni Królikowski zagania Julię Wieniawę do pracy?
Julia Wieniawa ma dziewiętnaście lat i cały świat u stóp. Napisała maturę, zarabia sama na siebie i wydawać by się mogło, że ma wszystko, czego pragnie każda nastolatka. Według Antoniego Królikowskiego, jej chłopaka, marnuje jednak cenny czas na imprezy, zamiast skupić się na swoim debiutanckim albumie.
Jak czytamy w Fakcie, Królikowski jest zaniepokojony ostatnim zachowaniem swojej ukochanej. Uważa, że na zabawę przyjdzie jeszcze czas, a teraz Julia powinna przede wszystkim skoncentrować się na karierze i płycie, która od paru tygodni leży odłogiem:
Po maturze Julia poszła w tango. W mediach społecznościowych non stop pojawia się z kieliszkiem wina w ręce. Antek zaczął jej powtarzać, że nie tędy droga i żeby skupiła się na muzyce - zdradziło dziennikowi źródło z otoczenia pary
Osobiście uważamy, że nie ma powodu do zmartwień. Bywanie na ściankach i branie udziału w medialnych wydarzeniach również należy do pracy Wieniawy, a po pełnych przedmaturalnego stresu miesiącach potrzeba zrelaksowania się jest zupełnie zrozumiała. W zeszły weekend zagrała swój pierwszy od dawna koncert, a 24 czerwca pojawi się u boku Moniki Brodki i jesteśmy pewni, że poradzi sobie znakomicie!