Anna Wendzikowska ma adoratora. Pochwaliła się zdjęciem prezentu, który jej podrzucił. Nieźle się wykosztował!
Anna Wendzikowska zyskała ogromną popularność dzięki współpracy ze stacją TVN. Dziennikarka wyrosła tam na specjalistkę od Hollywood i tego, co dzieje się za oceanem. Przez 15 lat współpracowała z Dzień Dobry TVN, gdzie pojawiały się jej wywiady z największymi gwiazdami światowego kina. W zeszłym roku ogłosiła, że rozstaje się ze stacją i pożegnała się z fanami.
26.05.2023 | aktual.: 26.05.2023 09:18
Dopiero po kilku dniach przekazała, że była ofiarą mobbingu. Opisała w sieci to, jak miała być traktowana przez pracodawcę. Wyjawiła, że wszystko to sprawiło, że podjęła decyzję o tym, aby rozstać się ze śniadaniówką.
Annie nie układało się też w życiu prywatnym. Czy przyszła pora na zmiany?
Anna Wendzikowska pokazała prezent od wielbiciela
Anna Wendzikowska ma za sobą trzy nieudane związki. Gwiazda z pierwszym mężem najpierw pobrała się w Las Vegas, a później urządzili już tradycyjne polskie wesele w kraju. Niestety uczucie nie przetrwało próby czasu.
Jej kolejnym partnerem był Patryk Ignaczak z Audiofeels, z którym doczekała się córki, Kornelii. Niestety para się rozstała. Po trzech latach na świat przyszła jej druga córka Antonina. Jej ojcem jest przedsiębiorca Jan Bazyl. Również ten związek nie przetrwał, a od dłuższego czasu Ania jest singielka i skupia się na córeczkach pracy.
Okazuje się, że śliczna dziennikarka wpadła komuś w oko. W sieci pochwaliła się zdjęciem, na którym widzimy jedną z jej córeczek, która trzyma ogromny bukiet czerwonych róż. Pojawiło się też wspomnienie o tajemniczym wielbicielu.
Być może ktoś znowu pojawi się w życiu Ani?
Anna Wendzikowska o zarobkach w DDTVN
Anna Wendzikowska z czasem ujawniła, że była ofiarą mobbingu. W sieci pisała o warunkach pracy i tym, jak była traktowana. Nie ukrywała, że przeszła wiele złego. Przekazała też, ze ciągle bała się o utratę pracy. Teraz zdecydowała się ujawnić ile zarabiała w DDTVN.