Anna Mucha popłakała się przez Kubę Wojewódzkiego. To było dla niej za dużo [WIDEO]
Książka Kuby Wojewódzkiego mocno namieszała w show-biznesie. Dziennikarz ujawnił jej mnóstwo smaczków ze swojego zawodowego i prywatnego życia. Najbardziej bolesne ciosy zadał Michałowi Figurskiemu i kilku aktorkom, z którymi rzekomo miał romans. Jednak jednym z najgłośniejszych i najbardziej wyczekiwanych wątków przez widzów był ten dotyczący jego związku z Anną Muchą.
Aktorka w rozmowie z naszą reporterką przyznała, że jest zaskoczona sławami swojego eks-partnera:
Ja się nie spodziewałam takich słów, prawdę mówiąc. Nie przeczytałam jeszcze całej książki i nie miałam szansy się zapoznać z jej treścią, natomiast dochodzą do mnie informację oczywiście.
Okazuje się, że Kuba swoimi słowami doprowadził byłą ukochaną do łez, oczywiście łez wzruszenia:
To jest niezwykłe, jak po tylu latach mnie wzruszył, ujął i doprowadził do łez znowu.
Ania przyznała, że dzisiaj jest wdzięczna losowi za spotkanie Wojewódzkiego na swojej drodze:
Myślę, że miałam dużo szczęścia, że na niego trafiłam, i że tak się potoczyły nasze losy.
Dodajmy, że Kuba Wojewódzki w swojej książce otwarcie przyznał, że to właśnie on jest ojcem sukcesu Anny Muchy, który odniosła w serialu M jak Miłość:
Co najzabawniejsze, w ogóle nie myślała o aktorstwie. Zaproponowałem jej, że zadzwonię do Ilony Łepkowskiej, która pisała wówczas nabierającą rozpędu sagę M jak miłość, z pytaniem, czy może znalazłaby coś dla Ani. Tak dla rozpędu i chwilowego zajęcia. Zgodziła się. Nigdy nie przypuszczałem, że z takim potencjałem wsiąknie w to na zawsze. Moja wina – czytamy w książce "Kuba Wojewódzki. Nieautoryzowana biografia".
Cała rozmowa z Anią poniżej: