Fani nie mogą uwierzyć w to, co zobaczyli w "M jak miłość". Zarzucili Annie Musze niewierność wobec partnera
Anna Mucha największą rozpoznawalność zyskała dzięki roli Magdy w M jaki miłość, w którą wciela się od wielu lat. Nic więc dziwnego, że niektórzy fani w pełni utożsamiają ją z bohaterką serialową do tego stopnia, że nie umieją oddzielić prywatnego życia swojej ulubienicy od jej służbowych obowiązków.
Gwiazda w środę przekonała się o tym kolejny raz. To właśnie wtedy na swój profil na Instagramie wstawiła zdjęcie, na którym zapozowała bez makijażu, ale za to z uśmiechem na twarzy i przymkniętym okiem. Jednak to nie zmysłowy wygląd, a ostatni odcinek serialu wywołał wśród jej obserwujących ogromne emocje.
Anna Mucha z Krystianem Wieczorkiem odegrali dość odważne sceny, w trakcie których królowała nagość. Chociaż większość fanów była zachwycona namiętnością jaka narodziła się pomiędzy czołowymi postaciami, wśród nich pojawiła się też osoba, której to się nie spodobało:
Jak po takiej scenie wracasz do swojego męża i do dziecka, jak ty możesz się rozebrać do naga i robić to z kimś innym?
W obronie aktorki niemal natychmiast stanęli jej fani:
- Warto umieć odróżnić fikcje od rzeczywistości. Ona go pocałowała. Może nie miała Pani Ania biustonosza albo kamera tak była ustawiona aby Pan myślał że go nie mam a na nogach miała mieć nawet szorty a Pan łyknął, że jest naga.
- Ktoś tu nie umie rozróżnić fikcji od rzeczywistości
- Pani Ania jest bardzo profesjonalna w swoim zawodzie. To jest bardzo dobre rzemiosło i talent. Tyle w temacie.
Ciężko się z nimi nie zgodzić.