Anna Lewandowska poprosiła o pomoc dla koleżanki. Zachowanie internautów przekroczyło wszelkie granice. Jest emocjonalna odpowiedź trenerki
Anna Lewandowska na swoim Facebooku umieściła dziś apel o pomoc dla swojej koleżanki Beaty. Kobieta potrzebuje bardzo drogiego leczenia, być może nawet w Chinach, dlatego liczy się każda złotówka. Nawet w takiej sytuacji trenerkę spotkał hejt. Dlaczego? Fani zarzucili jej, że skoro jest to bliska osoba powinna sama zasponsorować jej leczenie.
Trenerka nie pozostawiła negatywnych wpisów bez komentarza
Dyskusja toczyła się jeszcze dalej, zarzucono Ani, że nie reaguje na prośby innych o pomoc dla chorych osób. Zdenerwowana Lewandowska odpisała, że codziennie dostaje ok. 100 próśb o pomoc i chciałaby pomóc każdemu.
Co sądzicie o takich negatywnych ocenach? Anna bardzo dużo udziela się charytatywnie, często udostępnia też apele o pomoc dla dzieci. Dlatego nie do końca rozumiemy dlaczego jej chęć pomocy zostałą tak źle przyjęta.