Anna Kalczyńska ma obawy przed współpracą z Andrzejem Sołtysikiem. Uda im się znaleźć wspólny język i stworzyć zgrany duet w DDTVN?
Anna Kalczyńska nie ma szczęścia do partnerów w Dzień Dobry TVN. Bardzo denerwuje się przed wrześniem, ponieważ nie wie, czy jej współpraca z Andrzejem Sołtysikiem będzie udana.
Andrzej zastąpił byłego prowadzącego DDTVN, Jarosława Kuźniara, z którym Anna też nie tworzyła zgranego duetu. Teraz ma szansę zacząć wszystko od nowa.
Liczyła po cichu, że Kuźniara zastąpi ktoś, z kim będzie mogła stworzyć tak udany duet, jak Wellman i Prokop czy Rusin i Kraśko - mówi Faktowi znajoma dziennikarki.
Jak okazało się, że będzie to właśnie Andrzej, nie skakała z radości. Od znajomych nasłuchała się na jego temat wielu opinii, niekoniecznie najlepszych. Podobnie zresztą było przy współpracy z byłym już współprowadzącym, Jarkiem.
Ania nasłuchała się od znajomych, że ciężko jest się z nim dogadać. Spodziewa się więc ciężkiej przeprawy. Gdy zaczynała współpracę z Kuźniarem, też wszyscy ją ostrzegali. Myślała, że jakoś to będzie, ale okazało się, ze mieli rację. Teraz boi się o swoją przyszłość w programie. - zdradza informator dla Faktu
Myślicie, że para dogada się ze sobą?