Andrzej Wrona o diecie, z której zrezygnował po miesiącu. Długo nie wytrzymał, ale tyle mu wystarczyło, by obalić popularny mit
Andrzej Wrona od niespełna trzech lat jest szczęśliwym mężem Zofii Zborowskiej. Przez jakiś czas ukrywali swój związek, jednak ich uczucia szybko wzbierały na sile. Zakochani nadmiernie nie zwlekali z podjęciem decyzji o ślubie, na który zaprosili rodzinę i przyjaciół. Od tamtego czasu na każdym kroku udowadniają, że są dla siebie stworzeni.
23.01.2022 | aktual.: 24.01.2022 00:38
Obecnie oboje mogą sprawdzać się w nowej życiowej roli. W pierwszym kwartale 2021 roku poinformowali o tym, że zostaną rodzicami. Zrobili to w zabawny sposób, ponieważ w social mediach udostępnili prosty rebus, na którym aktorka pokazała wyraźnie zaokrąglony brzuszek.
Przez kolejne miesiące fani wraz z Zosią i Andrzejem wyczekiwali narodzin ich pierwszego dziecka. Dumni rodzice krótko po tym, jak ich córeczka, Nadzieja, przyszła na świat, obwieścili radosną nowinę na Instagramie. Od tamtego czasu skupiają się na opiece nad nią, choć nie brakuje im czasu na drobne przyjemności.
Andrzej Wrona był weganinem
Wrona jest siatkarzem grającym na pozycji środkowego w reprezentacji Polski. W kadrze Polski seniorów zadebiutował w 2013 roku, a chwilę później został powołany na Ligę Światową 2013. W tej dziedzinie sportu może pochwalić się licznymi osiągnięciami, do których można zaliczyć choćby zdobyty drużynowo złoty medal na Mistrzostwach Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2014.
Sportowiec przez cały czas musi dbać o swoją formę. Spędza mnóstwo czasu na treningach oraz musi stosować odpowiednią dietę, by nie brakowało mu energii. Choć z pewnością jest ona bardzo rygorystyczna, w przeszłości zdarzało mu się z nią eksperymentować. W najnowszym wpisie na Instagramie zdradził, że przez miesiąc był weganinem.
Temat ten budzi wiele kontrowersji, ponieważ nadal wielu naukowców, jak i dietetyków uważa, że taka dieta jest nieodpowiednia dla sportowców. Głos w tej sprawie zabrał nawet Czesław Lang, wicemistrz olimpijski w kolarstwie, a obecnie organizator Tour de Pologne. W jednym z wywiadów przyznał, że w przeszłości przed wszystkimi zawodami jedzono tatara.
Wielu zawodników uważa, że przejście na weganizm czy wegetarianizm ma zbawienny wpływ na ludzki organizm, a przy tym można osiągać jeszcze lepsze wyniki. Andrzej zdaje się to potwierdzać, bo jak przyznał, po bezmięsnym posiłku nie brakuje mu energii na forsowny trening siatkarski.
Na dowód wrzucił zdjęcie, na którym zajada się burgerem wypełnionym po brzegi kiełkami i sałatą. Napiął też biceps, by udowodnić, że nie brakuje mu siły.
Zdecydowalibyście się przejść na taką dietę?