Wpadka Andrzeja Dudy na przywitaniu papieża Franciszka! Aferę skomentował szef Protokołu Dyplomatycznego
Światowe Dni Młodzieży już się kończą. Dziś mają miejsce ostatnie uroczystości z udziałem papieża Franciszka. Przez kilka ostatnich dni setki tysięcy wiernych spotkało się z głową Kościoła w Krakowie, Częstochowie czy Brzegach. Zabawy było naprawdę sporo. Nie obyło się także bez przykrych momentów.
Media zajmuje jednak jeszcze jedna kwestia. Chodzi o powitanie papieża Franciszka w Krakowie przez prezydenta. Andrzej Duda przeszedł po czerwonym dywanie rozwiniętym na powitanie gościa z Watykanu. Z kolei papież Franciszek już się na niego nie zmieścił. W sieci zawrzało. Głos zabrał także ambasador Jana Wojciecha Piekarskiego, były szef Protokołu Dyplomatycznego.
Dywan był rozwinięty dla gościa, gospodarz powinien zadbać, by gość był na tym dywanie. Gospodarz wizyty powinien zdać sobie sprawę, że coś jest nie tak i dać znać, gestem czy ustąpieniem miejsca. Generalnie podczas takich powitań dywan powinien być na tyle szeroki, by obaj dostojnicy się zmieścili. Jeśli brakuje miejsca, to prezydentowa powinna iść pół kroku z tyłu - mówi w rozmowie z naTemat.pl
Zobaczcie zdjęcie z przywitania papieża Franciszka. Podzielacie zdanie eksperta?