Alicja Bachleda-Curuś o relacjach Colina Farrella z synem. Jej komentarz daje sporo do myślenia
Mimo że Alicja Bachleda-Curuś już wiele lat nie jest w związku z Colinem Farrellem, to nie ukrywa, że gwiazdor wciąż jest obecny w jej życiu i w życiu ich wspólnego syna Henia.
31.03.2020 20:20
Bachleda-Curuś poznała się z Farrellem na planie filmu Ondine w 2008 roku. O tym, jaką jest matką i jakim ojcem dla Henia jest Colin Farrell, aktorka zdradziła w wywiadzie o rodzicielstwie na blogu Baby by Ann.
Syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella ma na imię Henry Tadeusz. Krążyły plotki, że drugie imię zostało nadane synowi Alicji na pamiątkę jej występu w filmie Pan Tadeusz, ale aktorka rozwiała te wątpliwości.
Czy syn Alicji Bachledy Curuś mówi po polsku?
Aktorce bardzo zależało, żeby jej syn mówił głównie po polsku, ale okazało się, że język angielski przychodził mu z większą łatwością. Nic dziwnego – słyszał go wokół, gdyż aktorka mieszka w Los Angeles. Dla bezpieczeństwa Henia, żeby w razie konieczności syn mógł jej coś opowiedzieć lub poskarżyć się, Alicja odpuściła swój pomysł i poszła na kompromis.
Henio czuje, że jego dom jest w Stanach Zjednoczonych. Bardzo kocha Polskę, dziadka i babcię, chętnie do nich przyjeżdża, bo tęskni za kuzynami w Zakopanem, ale jednak jego domem jest Kalifornia. Tam ma szkołę i kolegów.
Jakim ojcem jest Colin Farell?
Alicja zdradza, że jej rozstanie z Colinem odbyło się w przyjaźni. Ich kontakty były i wciąż są bardzo pozytywne i radosne. Henio nie ma traumy, wręcz odwrotnie widzi same pozytywy w tym, że ma dwa domy, dwa sety prezentów na święta, czy na urodziny. Para stara się nigdy nie dawać Heniowi odczuć, że czegoś mu brakuje. A jakim tatą jest Colin? Alicja niechętnie mówi na ten temat.
Obowiązkami wychowawczymi para dzieli się po równo. Raz Alicja bywa "złym policjantem", a raz Colin.
Ale Henio ma poczucie, że to Alicja jest wyjątkowo surową matką.
Aktorka wierzy, że kiedyś Henio będzie jej za to wdzięczny, choć ma świadomość, że teraz wolałby, żeby pozwalała mu na wszystko i nie zwracała tak często uwagi.