Alicja Bachleda-Curuś o rozstaniu z Colinem Farrellem: "Zdałam sobie sprawę, że Henio nie będzie mieć rodziny"
Romans Colina Farrella z polską aktorką Alicją Bachledą-Curuś elektryzował całą Polskę. Paparazzi śledzili parę, próbując robić im zdjęcia, lecz oni nie pokazywali się razem zbyt często. Nigdy nie informowali mediów o swoich wizytach w Polsce, ani o żadnych publicznych wyjściach. Ich związek niestety nie trwał długo, ale został trwale przypieczętowany. Owocem ich związku jest, w tej chwili już 6-letni synek, Henryk. Alicja po rozstaniu początkowo nie kontaktowała się z byłym partnerem, dziecko wychowywała samotnie, a Farrell spędzał z nim czas w wyznaczone dni. Henryka w jego ręce przekazywała opiekunka. W tym roku jednak wszystko się zmieniło.
08.10.2015 12:31
Alicja Bachleda-Curuś udzieliła wywiadu dla magazynu Viva!, w rozmowie z dziennikarką opowiedziała o tym, jak rozstanie z Farrellem wpłynęło na dzieciństwo Henryka:
Wypowiedziała się również na temat tego, w którym miejscu na świecie czuje się lepiej:
Alicja we wcześniejszych wywiadach z mediami opowiadała o tym, jak uczy syna języka oraz jak przekazuje mu polską tradycję. W najnowszym wywiadzie dla magazynu dodała, że Henryk również lubi przyjeżdżać do Polski:
Dodała również, że wracając do Stanów od razu zaczyna tęsknić za rodzinnym krajem.