NewsyWłodarczyk zabrała głos w sprawie karmienia piersią w miejscach publicznych. To dlatego tego unika. W komentarzach wybuchła burza

Włodarczyk zabrała głos w sprawie karmienia piersią w miejscach publicznych. To dlatego tego unika. W komentarzach wybuchła burza

Agnieszka Włodarczyk niedawno dołączyła do grona mam. Powitała Milana, którego ojcem jest Robert Karaś. Sportowiec pomaga jej w codziennej opiece nad dzieckiem. Niedawno aktorka opuściła dom na dwie godziny. Gdy wróciła, nie potrafiła ukryć wzruszenia. Jej partner doskonale poradził sobie z powierzonym zadaniem:

Agnieszka Włodarczyk
Agnieszka Włodarczyk
Zuza Maciejewska

11.08.2021 | aktual.: 11.08.2021 22:08

Nie było mnie dwie godziny. W tym czasie Robert zajął się dzieckiem i muszę przyznać, że robi to rewelacyjnie. Ogromnie mnie tym wzrusza i porusza.

Włodarczyk aktywnie działa w sieci, gdzie nie koloryzuje rzeczywistości i mówi jak jest. Dowodem może być fakt, że po porodzie przyznała, że miała problemy z laktacją. Walczyła o pokarm, aż wreszcie ogłosiła, że wszystko się udało:

Skoro napisałam, że problem na początku z laktacją nastąpił to może już to odwołam, bo do tej pory spływają do mnie rady co zrobić, żeby ją poruszyć. Jesteście kochane. Dziękuję za wszystkie rady… Odnoszę jednak wrażenie, że najbardziej pomogło częste przystawianie.

Agnieszka Włodarczyk o karmieniu w miejscach publicznych

W środę po południu Włodarczyk udostępniła kolejny post na Instagramie. Tym razem pochwaliła się fotografią zrobioną podczas spaceru z dzieckiem. Razem z Milanem wybrali się do lasu, gdzie relaksowali się w otoczeniu przyrody. Jak zdradziła gwiazda w opisie, chociaż od porodu minęło trochę czasu, na razie nie zdecydowała się, by z dzieckiem odwiedzić jakąkolwiek restaurację:

Zaczynamy powoli wychodzić do ludzi, chociaż póki co bardziej do lasu. Żadnej restauracji jeszcze nie odwiedziliśmy, bo pewnie wpadłabym w panikę jakby zaczął głośno płakać- a on potrafi dać czadu.

Agnieszka Włodarczyk w dalszej części wpisu poruszyła kwestię karmienia piersią w miejscu publicznym. Napisała, że nie do końca czułaby się dobrze w tej sytuacji. Woli dawać pokarm dziecku bez spojrzeń przypadkowych osób:

No i nie miałabym luzu z karmieniem w miejscu publicznym… Ja to jednak z tych, które wolałyby to robić bez spojrzeń przypadkowych osób.

W komentarzach wybuchła dyskusja. Część osób podziela opinię Agnieszki, inni zupełnie się z nią nie zgadzają:

  • Ja również z tych co nie lubią karmić w miejscach publicznych i przy innych.
  • To duma, nie wstyd Aga.
  • Mam to samo! Co prawda u nas synek troszkę młodszy, bo ma 2,5 tygodnia ale wizja karmienia w miejscu publicznym mnie bardzo hamuje.
  • Przy pierwszym czułam się niekomfortowo podczas publicznego karmienia, drugim olałam spojrzenia.
  • Agnieszka ,bez stresu cycunia do karmienia i niech patrzą.!!! Dziecko głodne trzeba nakarmić, no tym bardziej w restauracji.

Popieracie karmienie piersią w miejscach publicznych?

Agnieszka Włodarczyk z synem
Agnieszka Włodarczyk z synem
Agnieszka Włodarczyk karmi piersią
Agnieszka Włodarczyk karmi piersią
Agnieszka Włodarczyk karmi synka
Agnieszka Włodarczyk karmi synka
Obraz
Wybrane dla Ciebie