Agnieszka Kaczorowska odnosi się do komentarza na temat poprawiania urody: "Jakbyście nie wiedzieli... jestem po operacji"
Agnieszka Kaczorowska karierę w show-biznesie zaczynała jako mała dziewczynka. Miała zaledwie 7 lat, gdy trafiła na plan serialu Klan. W telenoweli wciela się w postać Bożenki Lubicz. Gwiazda dosłownie dorastała na oczach widzów.
17.04.2023 | aktual.: 17.04.2023 14:21
Teraz pojawia się także na deskach teatru, ale przede wszystkim działa w sieci. Stała się jedną z popularniejszych influencerek wśród gwiazd. Jej profil chętnie podpatrują przede wszystkim młode mamy, dla których stała się źródłem inspiracji.
Ulubienica internautów oprócz tego, że robi karierę w show-biznesie jest także mamą dwóch uroczych córeczek. Razem z mężem Maciejem Pelą doczekali się Emilki i Gabrysi. Dziewczynki są oczkiem w głowie gwiazd. Młoda mama zdecydowała o tym, aby nie pokazywać w sieci ich twarzy, ale wrzuca sporo zdjęć, na których można zobaczyć, że jej pociechy zdrowo rosną.
Gwiazda chce, aby jej dzieci pozostały anonimowe, ale sama musi mierzyć się nierzadko z przykrymi opiniami. Właśnie pokazała komentarz od jednej z fanek, który dotyczył jej wyglądu.
Agnieszka Kaczorowska o poprawianiu urody
Agnieszka Kaczorowska nigdy nie mogła narzekać na brak komplementów. Nigdy nie mogła narzekać na dodatkowe kilogramy i nawet po dwóch porodach zachwyca figurą. Niestety w sieci znajdą się też osoby, które doszukują się u ślicznej blondynki efektów operacji plastycznej. Jedna z fanek postanowiła skomentować jej kości policzkowe.
Gwiazda długo nie czekała i postanowiła odnieść się do tego wpisu. Wyraźnie rozbawiona dodała ironiczny komentarz do słów internautki.
Wiadomo, że Agnieszka nie zafundowała sobie wspomnianego przez fankę zabiegu, a jej słowa to czysty sarkazm. Jak widać niektórzy internauci wszędzie doszukują się sensacji.
Agnieszka Kaczorowska ocenia feminizm
Agnieszka Kaczorowska kilka tygodni temu udzieliła wywiadu Jastrząb Post. Nasza rozmówczyni uważa, że feminizm, jak każda inna ideologia, popada w skrajność. Niemniej jednak dostrzega ona, że feminizm ma też pozytywny aspekt, jednak – jak przekonuje – wypaczają go jego skrajne przedstawicielki.