Nie tak miały wyglądać drewniane gody Hyżych. Plany wzięły w łeb, ale nie przez koronawirusa
Agnieszka Hyży i Grzegorz Hyży poznali się w grudniu 2014 roku, para na początku nie afiszowała się ze swoim uczuciem. Okazuje się, że była to miłość od pierwszego wejrzenia, bo już po trzech miesiącach od rozpoczęcia znajomości byli zaręczeni. Pierwszy raz oficjalnie jako para, pojawili się na wiosennej konferencji prasowej gali Polsat Super Hit Festiwal 2015.
15.07.2020 | aktual.: 15.07.2020 16:16
Długo też nie zwlekali ze ślubem. W marcu ogłosili swoje zaręczyny, a już w lipcu tego samego roku postanowili się pobrać. Sakramentalne tak powiedzieli sobie w Pałacu Senatorskim na Kapitolu w Rzymie. Dla każdego z nich był to już kolejny ślub. Przypomnijmy, że Grzegorz wcześniej był mężem Mai Hyży, z którą doczekał się dwóch synów. Agnieszka natomiast w 2011 roku wyszła za mąż za Mikołaja Wita, z którym rozwiodła się 3 lata później. Z tego związku wychowuje córeczkę Martę. Teraz razem z Grzegorzem i jego dziećmi tworzą bardzo szczęśliwą patchworkową rodzinę.
Agnieszka i Grzegorz Hyży zmienili swoje plany. Jak będą świętować rocznicę ślubu?
Już 17 lipca zakochani będą świętowali 5. rocznicę ślubu. Było to dla nich bardzo ważne wydarzenie, które zaplanowali już pół roku wcześniej. Mieli poważne plany co do tego dnia. Razem z bliskimi chcieli polecieć na Karaiby, by tam świętować drewniane gody. O wszystkim Agnieszka opowiedziała w rozmowie z dziennikiem Fakt.
Okazuje się, że nie tylko koronawirus, ale przede wszystkim plany zawodowe spowodowały, że małżeństwo nie może świętować swojej rocznicy tak, jak to sobie wymarzyli. Na pocieszenie pozostała im jedynie romantyczna kolacja w jednej z warszawskich restauracji.
Agnieszce i Grzegorzowi życzymy wszystkiego najlepszego z okazji 5. rocznicy ślubu i mamy nadzieję, że mimo zmiany planów, będzie to dla nich bardzo wyjątkowy dzień.