Przy okazji premiery pierwszego odcinka Botoksu, spotkaliśmy się z Agnieszką Dygant. Aktorka w rozmowie z naszą reporterką opowiedziała, jakie wymagania stawiał jej Vega:
Patryk ma taką śmieszną cechę, że jak są ważne sceny to mówi "Nie możesz mrugać Aga, nie mrugaj oczami" i to jest śmieszne, bo on to tez mówi do wielu aktorów, właściwie do wszystkich a ja sobie myślę "Co on? Zwariował?", przecież człowiek mruga oczami. Ale potem jak zaczęłam obserwować w amerykańskich filmach, że jak masz to zbliżenie i jak mrugniesz to to jest jakby przeleciał taki wielki helikopter i ci połowę zabrał tej twarzy. Więc rzeczywiście, jak się mówi i się nie mruga, to ten komunikat jest bardziej wyrazisty, więc rzeczywiście to mrugnięcie coś tam zabiera.
Okazuje się, że to nie jedyne wskazówki, które Patryk przekazał Agnieszce. Gwiazda mogła liczyć również na fory ze strony reżysera:
To nie jest jedyna rada jaką on mi daje. Gdy pojawiłam się na planie Pitbulla, to Patryk ustawił scenę i robiliśmy ją, a to była bardzo trudna emocjonalnie scena kiedy ja miałam worek na głowie, jestem podduszana, potem ten worek mi ściągają i ta postać przełamuje się, zaczyna płakać itd. To mi bardzo trudno przychodziło, byłam spięta, pierwszy dzień na planie, nowe zapachy, nowi aktorzy, nowa rzeczywistość. No po prostu skołowanie totalnie. Patryk to zauważył, jak to reżyser ma dar obserwacji. Podszedł do mnie i powiedział - "słuchaj, masz czasu ile chcesz, w ogóle się nie przejmuj niczym. Wyluzuj się, Ty nie musisz nic, to jest twój czas, jeżeli będzie trzeba to będziemy czekać z tą kamerą. Zagraj to po prostu w jakimś swoim timingu, mi po prostu zależy, żeby to się pojawiło i żebyś zagrała to dobrze. Zapomnij o presji". To było takie super.
Nowe odcinki Botoksu pojawiają się w każdą środę na Showmax. Cała rozmowa poniżej: