Zalana łzami Barbara Kurdej-Szatan po finale "TZG". Rafał Szatan pocieszał ją jak mógł
Barbara Kurdej-Szatan i Damian Kordas zawalczyli o zwycięstwo w 10. edycji programu Taniec z Gwiazdami. Decyzją widzów program wygrał bloger kulinarny, który okazał się być czarnym koniem edycji. Smutną aktorkę pospieszył pocieszać Rafał Szatan, który od początku służył jej ogromnym wsparciem.
22.11.2019 | aktual.: 23.11.2019 11:06
Rafał Szatan pociesza Basię Kurdej-Szatan po przegranym przez nią finale Tańca z Gwiazdami 10
Rafał Szatan wspierał Basię od początku show. Sam odpadł już w drugim odcinku, więc całą energię spożytkował, żeby kibicować ukochanej żonie. Nie tylko on trzymał mocno kciuki za aktorkę, jej ojciec zdecydował się nawet zatańczyć z nią w jednym z odcinków.
W finałowej odsłonie show Barbarę Kurdej-Szatan pokonał Damian Kordas. Wynik głosowania widzów był zaskakujący, bo to aktorka od początku była wymieniana w gronie faworytów. Nie udało jej się jednak zdobyć Kryształowej Kuli.
W ostatnim występie w Tańcu z Gwiazdami towarzyszył jej oczywiście Rafał Szatan. Zaśpiewał nawet dla niej piosenkę, Kto nie kochał, do której zatańczyła finałową rumbę. Taki mąż to prawdziwy skarb. Basia mogła przez cały czas czuć jego obecność, co z pewnością dodawało jej otuchy.
Po ogłoszeniu wyników, co oczywiste, Basi zrobiło się przykro, bo każdy z uczestników marzył o zwycięstwie. Kiedy już na scenie światła wygasły, aktorka pozwoliła sobie na łzy wzruszenia. I w tym momencie obok był Rafał Szatan, który przytulał ja, całował i pocieszał. W końcu dojście do finału popularnego show, to już niemały sukces. Barbara Kurdej-Szatan mogła się tez przekonać, że w każdej sytuacjo może liczyć na kochającego męża.
Zobacz także