Ściskające za serce słowa syna Agnieszki Kotulanki: "Chciałbym, abyśmy ostatni raz..."
28.02.2018 17:08, aktual.: 28.02.2018 19:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nagła śmierć popularnej aktorki Agnieszki Kotulanki wywołała ogromny szok w całym środowisku artystycznym, jak również wśród fanów serialu Klan. Przypomnijmy, że we wtorek odbył się pogrzeb aktorki, którą pożegnali licznie przybyli przyjaciele i najbliższa rodzina na cmentarzu w Legionowie.
Podczas uroczystości pogrzebowych żegnano Agnieszkę Kotulankę wspominając jej życie w ciepłych słowach. Jednak najbardziej emocjonalna i wzruszająca okazała się przemowa syna aktorki 33-letniego Michała Sas-Uhrynowskiego, który zwrócił się do zgromadzonych przyjaciół ze specjalna prośbą. Wspomniał swoją mamę, przypominając wszystkim, że jej życie było wypełnione humorem i dystansem do świata:
Po rozczulającym przemówieniu syna Kotulanki, głos zabrał ksiądz, który podziękował zmarłej Kotulance za codzienny uśmiech i wzorowe macierzyństwo Wspomniał także o jej dobrym sercu, które miała dla wszystkich:
Te przemówienia wzruszyły wszystkich przybyłych na pogrzeb Agnieszki Kotulanki. Najbardziej dzieci aktorki – Michała oraz 31-letnią Katarzynę, a także matkę Kotulanki. Wzruszenia i ogromnego smutku również nie kryli przybyli aktorzy i przyjaciele, którzy znali się z Agnieszką Kotulanką z planu serialowego. Nie zabrakło Izabeli Trojanowskiej, Agnieszki Dygant, Pauliny Holtz, Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej.
Warto dodać, że mimo kontrowersji i wielu słów krytyki, na pogrzebie pojawił się także były partner aktorki, Paweł Wawrzecki. Niestety nawet podczas pogrzebu aktor nie uniknął nieprzyjemnych sytuacji, bowiem gdy kondukt żałobny ruszał w stronę cmentarza, pod jego adresem padła cała salwa wyrzutów, wśród których wyraźnie można było usłyszeć m.in., "miał tupet, że przyszedł".
Pamiętajmy o zmarłej aktorce.