Szymon Hołownia już wie, na kogo nie zagłosuje. Jego elektorat może namieszać w drugiej turze
O tym, że Szymon Hołownia wystartuje w wyborach prezydenckich, plotkowano od dawna. Dziennikarz bardzo długo nie komentował tych doniesień, gdy jednak pożegnał się z widzami Mam Talent stało się jasne, że zajmie się polityką. Potwierdził to kilka tygodni później, w Gdańsku, gdzie ogłosił start w rywalizacji.
29.06.2020 | aktual.: 29.06.2020 16:23
Hołownia przez ostatnie miesiące prowadził aktywną kampanię. Jeździł po Polsce, spotykał się z wyborcami, udzielał wywiadów, brał udział w debatach. To sprawiło, że osiągnął bardzo wysoki wynik. Według sondaży zagłosowało na niego ponad 13 procent uprawnionych do tego osób.
Szymon Hołownia komentuje wynik wyborów prezydenckich. Na kogo nie zagłosuje?
Szymon Hołownia, tuż po tym, jak pojawiły się pierwsze wyniki, skomentował, że to rezultat jego marzeń. Gdy zaczynał, nie spodziewał się, że aż tylu ludzi przekona do siebie:
Dziennikarz nie ze wszystkiego jest jednak zadowolony. Nie podobają mu się dwa aspekty. Pierwszy, że wygrał ubiegający się o reelekcję prezydent, drugi, że głową państwa zostanie osoba wywodząca się z PiS lub PO. Uważa, że przyniesie to "kolejne pięć lat wojny polsko-polskiej".
Przypomnijmy, że w drugiej turze zmierzą się Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. Czy Hołownia zarekomenduje swoim wyborcom, na kogo powinni oddać głos? Dziennikarz mówi, że nie będzie tego robić. Zamierza uszanować każdą decyzję, którą podejmą ich głosujący. Jak powiedział, nie jest "panem i władcą sumień i długopisów".
Szymon, w rozmowie z TVN24 wskazał, na kogo nie zagłosuje:
Hołownia nie udzielił jednak poparcia Trzaskowskiemu. Czy wyborcy dziennikarza zagłosują tak, jak ich kandydat na prezydenta? O tym przekonamy się już za dwa tygodnie. Druga tura wyborów jest zaplanowana na 12 lipca.