Surowa mentorka z "Projektu Lady" wyjaśniła skąd wzięły się wpadki Meghan Markle. Wszyscy byliśmy w wielkim błędzie!
Od dnia, w którym Meghan Markle i książę Harry pobrali się w St George's Chapel, pytania o ciążę i dziecko nieustannie pojawiały się w mediach. Para kazała czekać fanom długich sześć miesięcy nim ogłosiła, że ich rodzina się powiększy. Meghan ma urodzić na wiosnę w 2019 roku. Gdy księżna Kate spodziewała się trzeciego dziecka, zapał poddanych był dokładnie taki sam jak w przypadku pierwszej dwójki. Czy zdaniem Ireny Kamińskiej-Radomska nastroje i niecierpliwe wyczekiwanie na kolejne royal baby udzielą się Polakom również tym razem?
Ja myślę, że będzie wielka radość, nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale myślę, że na całym świecie. Tak jak każdy śledził to wydarzenie, kiedy Meghan wychodziła za mąż za księcia Henryka, to tak samo będziemy oczekiwać potomka. Jeszcze nie wiemy, jakiej płci, będzie na pewno spekulacja, czy to będzie dziewczynka, czy chłopczyk, a czy może bliźnięta. No i jak jak już się urodzi, czy urodzą, to będzie wielka radość i na pewno tą radość będę podzielała.
Od czasu ślubu Meghan przeszła niesamowitą metamorfozę. W rozmowie z Jastrząb Post mentorka Projektu Lady oceniła jej postępy:
Księżna Meghan zmieniła się niebywale szybko, pomogły jej umiejętności aktorskie, bo to jednak jest ta łatwość wejścia w rolę, ale ona się zupełnie inaczej ubiera, inaczej siada. Jak się nawet zdarzy jakaś wpadka, to ona ją koryguje. Czasami krytykujemy jej stroje, natomiast uważam, że ta krytyka często jest niesłuszna. Tym bardziej, że ona ma doradców, to jest strój, który jest uzgadniany. Ona ma prywatnego doradcę, ale te błędy, to są tak minimalne odstępstwa od podręcznikowych zasad, że trudno to w ogóle komentować w kategorii faux pas.
A wy wolicie Meghan czy Kate?