William i Kate ZŁAMALI królewski kodeks? Widać to na nowym nagraniu
Wiadomość o zakończeniu chemioterapii przez księżną Kate ucieszyła poddanych. Pewien szczegół filmiku zdradza jednak, że razem z Williamem ulubienica Brytyjczyków poszła na przekór królewskiemu kodeksowi. Elżbieta II nie byłaby zadowolona?
10.09.2024 19:02
Księżna Kate, żona księcia Williama, zakończyła proces chemioterapii. W osobistym oświadczeniu poinformowała o pozytywnych wynikach leczenia, choć zaznaczyła, że jej droga do pełnego wyzdrowienia jeszcze się nie zakończyła. Kate wyraziła swoją wdzięczność za wsparcie, które otrzymała w trudnym czasie oraz zapowiedziała stopniowy powrót do oficjalnych obowiązków. Jej oświadczenie spotkało się z ciepłym przyjęciem zarówno ze strony poddanych, jak i sympatyków na całym świecie, którzy życzą jej szybkiego powrotu do zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Księżna Kate i William złamali zasady?
Na opublikowanym na Instagramie filmiku wraz z Kate pojawili się także książę William i dzieci małżeństwa. Wraz ze swoim mężem księżna pozowała do romantycznych kadrów na łonie natury. Widok pary książęcej, która przytulona do siebie odpoczywa na tle leśnego krajobrazu, może poruszyć. Co ciekawe jednak jest on niezgodny z królewskim kodeksem. To pierwszy taki przypadek, że te konkretne zasady zostały złamane.
Kate i William poszli na przekór zasadom Elżbiety II
Krzysztof Litwiński, tłumacz królowej Elżbiety II, zdradził w rozmowie ze Światem Gwiazd, że zmarła monarchini przykładała bardzo dużą wagę do tego, aby członkowie rodziny królewskiej nie okazywali sobie uczuć publicznie. Skąd taka decyzja?
Przez lata członkowie rodziny królewskiej mieli zakaz publicznego okazywania sobie uczuć. Królowa Elżbieta II bardzo tego pilnowała, uważała bowiem, że takie zachowanie nie licuje z autorytetem państwa i monarchii, jaką uosabiają członkowie rodziny królewskiej - wyjaśnił Litwiński.
Tym bardziej zastanawiać może, dlaczego William i Kate opublikowali ten filmik dzień po rocznicy śmierci Elżbiety II. Tłumacz twierdzi jednak, że królowa doskonale rozumiałaby potrzebę takiego gestu:
Sytuacja jest nadzwyczajna z powodu choroby nowotworowej księżnej Walii. Myślę, że dziś nawet Elżbieta II by to rozumiała. A poza tym, Windsorowie bardzo się zmienili w ostatnich latach. To już nie jest ta sama familia jak w latach 90., gdy miałem zaszczyt poznać Elżbietę II i członków rodziny królewskiej.