Weronika Rosati uważa "Taniec z gwiazdami" za obciach? Wymowna reakcja aktorki
Weronika Rosati lata temu wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami", ale nie wspomina tego najlepiej. Ostatnio dała do zrozumienia, że żałuje udziału w programie. Jej reakcja na pytanie, czy start w "TzG" jest obciachem, mówi sama za siebie.
Weronika Rosati zyskała rozgłos dzięki roli w serialu "M jak miłość" i pierwszym filmie Patryka Vegi z serii "Pitbull". Na fali swojej popularności w 2009 roku wystąpiła w 10. edycji "Tańca z gwiazdami" w TVN-ie, ale szybko odpadła z programu. W później udzielanych wywiadach dość niechętnie mówi o swoim starcie w "TzG". Ostatnio znów dała do zrozumienia, że występ w kultowym programie nie był czymś, z czego jest zadowolona i co traktuje jako swój sukces.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Zapytaliśmy Agnieszkę Kaczorowską, czy żałuje udziału w "Królowej przetrwania"
Weronika Rosati uważa udział w "Tańcu z gwiazdami" za obciach? Wymowna reakcja aktorki
Weronika Rosati udzieliła wywiadu Filipowi Borowiakowi z WP, w którym opowiedziała m.in. o swojej amerykańskiej karierze aktorskiej i realiach życia w Los Angeles. Po rozmowie z dziennikarzem nagrała krótką rolkę, w której odniosła się, czy podawane jej zagadnienia są "klasą" czy "obciachem". Za te pierwsze uznała m.in. chodzenie na castingi aktorskie, a za drugie – tzw. ustawki celebrytów z paparazzi. Została też zapytana o udział w "Tańcu z gwiazdami".
Weronika Rosati nie wskazała wprost, co myśli o występach w "Tańcu z gwiazdami", ale jej reakcja mówi sama za siebie. Usłyszawszy tytuł programu, zasłoniła twarz i wymownie się uśmiechnęła, dając do zrozumienia, że traktuje start w "TzG" za obciach.
Weronika Rosati źle wspomina udział w "Tańcu z gwiazdami"
Weronika Rosati odpadła z "Tańca z gwiazdami" w czwartym odcinku, a jej partnerem był Krzysztof Hulboj. W 2024 roku w wywiadzie dla Plejady wprost stwierdziła, że źle wspomina udział w programie. Wyjaśniła:
Wówczas kręciłam serial w Krakowie ["Majka" dla TVN-u – przyp. red.] i po prostu nie dało się tego wszystkiego pogodzić czasowo. Zarywałam noce, żeby wrócić na próby. Nie lubiłam takiego trybu pracy.
"Nie do końca ze swojej woli wzięłam udział w tym programie — czułam, że to nie był mój wybór. To nie było coś, o czym marzyłam. Nie zależało mi na tym. Nikt mi pistoletu do głowy nie przyłożył, ale czułam presję. Nie byłam gotowa psychicznie na ten program. Przykro mi było, bo inni uczestnicy traktowali to śmiertelnie poważnie, byli bardzo wkręceni. Zawsze się śmieję, że jestem chyba jedną z niewielu osób, która jak odpadała, to naprawdę się cieszyła, że to już koniec" – dodała Weronika Rosati.
ZOBACZ TEŻ: Weronika Rosati zdradza sekrety swojej restrykcyjnej diety. Dzięki niej wygląda świetnie w wieku 41 lat
Weronika Rosati chłodno o swoim udziale w "Tańcu z gwiazdami" miała opowiedzieć też Julii Wieniawie, która została finalistką 11. edycji programu w Polsacie. Aktorka i piosenkarka w rozmowie z reporterką Jastrząb Post wspomniała:
Mówiła mi, że dla niej ten taniec to była droga przez mękę. Jak się nie kocha czegoś i nie wkłada w to całego serca, to rzeczywiście można się zmęczyć, bo to jest bardzo wymagający program. (...) Cieszę się, że jej nie posłuchałam, ale mam od niej ogromne wsparcie. Uprzedzała mnie, że to nie będzie łatwa zabawa.