Wellman kazała mu się rozebrać. Kuriozalne sceny u Wojewódzkiego
Dorota Wellman była gościnią najnowszego odcinka programu Kuby Wojewódzkiego. Dziennikarka ostro odpowiadała na zaczepki prowadzącego. W pewnym momencie sama przejęła inicjatywę. Kazała mu się rozebrać.
Dorota Wellman gościła w najnowszym odcinku show Kuby Wojewódzkiego. Chociaż dziennikarze od lat pracują w jednej stacji, ich relacja jest daleka od przyjacielskiej. W najnowszej odsłonie show Wellman i Wojewódzki wymieniali się docinkami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Daria Syta jest w szoku po decyzji widzów „Jest mi przykro, to my powinniśmy odpaść”
Wojewódzki zaprosił do swojego show Dorotę Wellman
Dorota Wellman rozmowę z Kubą Wojewódzkim rozpoczęła w ostrym tonie. Nie pozwoliła prowadzącemu się zdominować. W pewnym momencie wytknęła Wojewódzkiemu, że uderzył w nią w jednym ze swoich felietonów dla "Polityki".
Kiedyś w "Polityce", w której lubisz komuś dowalić, to ci sprawia przyjemność, (...) napisałeś, że jestem twarzą gąbki do mycia naczyń. Nie zrobiłeś dobrego researchu, ponieważ jestem, czy też byłam, twarzą innych rzeczy - papieru do pieczenia, folii aluminiowej. To były rzeczy, które sprawdziłam i reklamowałam je z przyjemnością, bo się tego nie wstydzę. Za to ty jako słup reklamowy nie powinieneś robić mi takich uwag - zakończyła ostro dziennikarka.
Dorota Wellman kazała Wojewódzkiemu rozebrać się w jego show
Rozmowa Kuby Wojewódzkiego z Dorotą Wellman w pewnym momencie zeszła na słynne już "wodzianki". Prowadzący zapytał swoja gościnię wprost, dlaczego nie podoba jej się taki sposób "wyrażania seksualności". Następnie zaprosił do studia kobietę w czerwonym bikini, aby poprawiła mu słuchawkę. Dorota Wellman w odwecie kazała Wojewódzkiemu rozebrać się i przejść się tak po studiu.
Co ty będziesz mnie rozbierała?! Wellman! Kobiety są gorące, ale nie tak... Siadaj - krzyczał, gdy dziennikarka do niego podeszła.
Na co Dorota Wellman odparła zdziwiona:
Czyli jednak nie?
Następnie Kuba Wojewódzki wytłumaczył swój punkt widzenia, który nie przekonał Doroty Wellman. Prowadzący przeszedł jednak do kolejnego pytania.