Tylko u nas! TVP odcina się od sprawy Jacka Kopczyńskiego. Mamy komunikat
Jacek Kopczyński został zatrzymany przez policję w Sejmie i postawiono mu zarzuty naruszenia nietykalności osobistej dwóch posłów. Czy jego pozycja w "M jak miłość" jest zagrożona? TVP odcina się od sprawy.
Jacek Kopczyński wciela się w postać Adama Wernera w popularnym serialu "M jak miłość". Jego bohater jest prawnikiem, który odgrywa istotną rolę w życiu innych postaci. Czy w związku z postawieniem mu zarzutów jego rola w serialu jest zagrożona?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marysia Sadowska o Eurowizji i Izraelu. "Nie wierzę, że to były prawdziwe głosy"
Incydent w Sejmie z udziałem Jacka Kopczyńskiego i Dariusza Mateckiego
Jacek Kopczyński został oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej posłów PiS, Dariusza Mateckiego i Krzysztofa Ciecióry, w sejmowej restauracji. Do zdarzenia doszło podczas kolacji, gdzie miała miejsce burzliwa wymiana zdań, która przerodziła się w szarpaninę. Kopczyński, będąc pod wpływem alkoholu, miał zaatakować posłów, co zgłoszono na policję. Wcześniej zareagowała Straż Marszałkowska.
Aktor nie przyznał się do winy i wydał oświadczenie, w którym zaprzecza, jakoby doszło do fizycznego ataku. Podkreślił, że sytuacja została przedstawiona w mediach w sposób niezgodny z rzeczywistością.
Do tej wymiany zdań doszło niepotrzebnie, natomiast nie miała ona charakteru, który w jakikolwiek sposób uzasadniałby zarówno wzywanie służb, jak i zainteresowanie mediów. Nawet będąc doświadczonym aktorem przekonałem się, że filmowa fraza o "prawdzie czasu i prawdzie ekranu" jest niezwykle trafna. Każda z wersji przedstawiona przez Pana Posła Mateckiego w mediach społecznościowych i tradycyjnych (różniących się od siebie) nie ma nic wspólnego z rzeczywistym przebiegiem wczorajszych zdarzeń - twierdzi aktor w piśmie, przysłanym do Wirtualnej Polski.
Rola Jacka Kopczyńskiego zagrożona? TVP odniosła się do skandalu
W przeszłości bywało tak, że aktorzy, prezenterzy czy influencerzy tracili kontrakty ze względu na skandale, które miały miejsce w ich życiu. Klaudia El Dursi po nieprzepisowej jeździe autem musiała pożegnać się z intratną współpracą z firmą Ochnik, a wcześniej z Barbarą Kurdej-Szatan współpracę zerwali Play czy TVP. Aktorka została oskarżona o zniesławienie funkcjonariuszy Straży Granicznej i to zakończyło jej karierę w "M jak miłość". Czy podobnie będzie w przypadku Jacka Kopczyńskiego?
Skierowaliśmy zapytanie do TVP, czy zamierza wyciągnąć konsekwencje wobec aktora, w związku z postawionymi mu zarzutami. Okazuje się, że telewizja pozostawia decyzję produkcji serialu.
Jacek Kopczyński nie jest pracownikiem ani współpracownikiem Telewizji Polskiej. Pytania na ten temat sugerujemy kierować do producentów serialu - odpowiedział nam Dział Komunikacji Korporacyjnej TVP.