TYLKO U NAS! Marcin Miller zabrał głos o sytuacji Daniela Martyniuka. "Takie mamy czasy"
Sytuacja Daniela Martyniuka wywołała ostatnio niemały szum w mediach. Zapytaliśmy Marcina Millera, jakie jest jego zdanie w tym temacie. Sami się przekonajcie, co odpowiedział discopolowiec.
Najnowsze wydarzenia w rodzinie Martyniuków nie schodzą z ust obserwatorów polskiego show-biznesu. Daniel Martyniuk, syn znanego muzyka Zenka Martyniuka, znalazł się w centrum kontrowersji po tym, jak publicznie obraził swojego ojca na Instagramie. Do kłótni dołączyły także żona mężczyzny, Faustyna i jego matka, Danuta Martyniuk. Obie strony przerzucają się argumentami, końca jednak nie widać.
ZOBACZ TEŻ: Przed Faustyną była Ewelina. Daniel Martyniuk wziął z nią huczny ślub i... jeszcze huczniejszy rozwód
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Miller o sytuacji Zenka Martyniuka. "Być może w domu przeżywa"
Marcin Miller o Danielu Martyniuku
Mieliśmy okazję porozmawiać z Marcinem Millerem i zadaliśmy mu pytanie o to, co sądzi o całej sytuacji. Lider Boys postanowił jednak podejść do tego z bezpiecznym dystansem i podkreślił, że jest to tylko i wyłącznie sprawa rodzinna Zenka. Dziwi go jednak tak duże zainteresowanie mediów i internautów:
Trzeba spytać tylko i wyłącznie Zenka. Z szacunku do Zenka nie będę o tym opowiadał, ponieważ nigdy nie będę mówił o swojej rodzinie, a tym bardziej o czyjejś. Powiedzmy, że jego sprawa. Dziwię się tylko, że ludzie to podchwytują i chętnie to oglądają. No, ale takie mamy czasy.
Jak zachowuje się Zenek Martyniuk na planie?
W obliczu afery wydawać by się mogło, że Zenek nie jest w stanie wyzbyć się choć na chwilę krążącej w jego życiu złej energii. Tak jednak nie jest. Jako doświadczony profesjonalista, do pracy w telewizji przychodzi całkowicie opanowany, a życie prywatne zostawia za drzwiami.
Zenek jest tak opanowaną, grzeczną osobą, że potrafi to rozgraniczyć. Być może w domu przeżywa, ale tu ma do wykonania pracę. Może mu pomagamy taką naszą energią, żarciki sobie poopowiadamy. Ale on siedzi wyluzowany - przekazał.
ZOBACZ TEŻ: Daniel Martyniuk uciekł z domu przed żoną? Danuta uderza i wysyła synową "do psychologa albo psychiatry"