TYLKO U NAS! Luna skomentowała śmierć Liama Payne'a. Przypomniała smutne wydarzenia ze swojego życia
Media obiegła wiadomość o śmierci Liama Payne'a z One Direction. Swój komentarz na ten temat w rozmowie z naszym portalem dała Luna, tegoroczna reprezentantka Polski na Eurowizji. Wspomniała o epizodzie depresyjnym.
17.10.2024 20:04
Liam Payne, 31-letni muzyk i członek zespołu One Direction, zmarł 16 października w Buenos Aires. Śmierć artysty wstrząsnęła światem muzyki. Tragiczne wydarzenie miało miejsce w hotelu CasaSur, gdzie artysta przebywał w trakcie swojego pobytu. Zaledwie chwilę przed śmiercią, Payne dzielił się codziennymi chwilami na Snapchacie, pokazując radosne momenty z życia z dziewczyną i ich psem. Zmarł po upadku z balkonowego okna, zostawiając po sobie wielką pustkę w sercach swoich bliskich i fanów na całym świecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Luna o śmierci Liama Payne'a z One Direction
Mieliśmy okazję porozmawiać z Luną, reprezentantką Polski na tegorocznej Eurowizji. Zapytaliśmy ją o komentarz w sprawie śmierci Payne'a. Piosenkarka nie kryła ogromnego szoku w związku z tą wiadomością.
Na początku zupełnie nie mogłam w to uwierzyć. Wydało mi się to tragiczne, smutne i dziwne. To jest tak świeża informacja, że nie miałam przestrzeni, aby się wgłębić tą sytuację, na ile to był wypadek, a na ile samobójstwo - powiedziała.
Luna przechodziła epizod depresyjny
W dalszej części rozmowy z Karoliną Motylewską wyznała, że sama miała okazję walczyć o zdrowie psychiczne podczas depresyjnego epizodu. Doskonale pamięta, jaki miało to na nią wpływ i jak ciężko było jej przez to funkcjonować. Wspomniała, że dużą pomocą było wsparcie bliskich:
Zdrowie psychiczne jest najważniejsze. To, co my widzimy na zewnątrz... Wydawać się może, że ktoś miał wszystko. Czym tak naprawdę jest wszystko? Najważniejsze jest to, co mamy w sercu i w środku. Ja też miałam swój epizod depresyjny, więc też się z tym utożsamiam i moją muzyką staram się pokazywać też te trudne sytuacje. (...) Mi w walce z depresją pomogli bliscy i moja twórczość. Pamiętam, że złapałam się na takiej sytuacji, że poczułam, iż jest źle, gdy odwołałam moją sesję w studio. Przez chwilę traciłam radość z tworzenia i nagrywania, a to zawsze było przy mnie i wiedziałam, że to nie zniknie. Ale udało mi się wrócić do formy.